Oj Reeni Ty się tak nie bój wszystkiego

ja takie wynalazki dawalm jak Julcia nie miała nawet 6 miesięcy. Teraz to podobnie jak i inne siostry z naszego październikowego zgromadzenia podaję różne różności z naszego stołu.
Ostatnio podawalam parówki Berlinki - Julka wpiepszala jak mała świnka. Mąż podawał zwyklą śmietanę, żurek, czekoladę, skórki z chleba, Miśkopty (biszkopty dla maluchów), Flipsy...więcej grzechów niepamiętam
Jedynie po Miśkoptach (a przecież to produkt dla niemowlaków

) zrobiła zieloną kupę, więc więcej ich nie dostała. resztę od czasu do czasu dostanie. Berlinki kocha najbardziej, potrafi zjeśc nawet pół parówy!
Reeni, moze warto czasem wyluzowac i nie wyliczac co do minuty spania a co do mililitra zjedzonego mleka
Riterko

:ico_buziaczki_big: móisz, że "wkurwiarka" Ci się podoba? To hasło mojego męża

on tak mówi jak Julka zaczyna jęczeć i stękac
O i Marg nam się pokazała

Czereśnie ja też uwielbiam. Ale niestety nigdzie jeszcze nie widzialam
