Witajcie kochane,
na początek Avisek gratuluję córeczki, jest śliczna
Posty tylko przeleciałam.Widzę ,że nasze maluszki upodobały sobie 5 czerwca szkoda tylko ,że dziewczyny nie rodziły w jednym szpitalu, ale byłoby wesoło.
Mój mąż nie rodził ze mną , bo był akurat mnie odwiedzić jak leżałam na patologii i przy nim odeszły mi wody.Zrobił się blady i powiedział:"idż szybko do położnej bo zemdleję".Biorąc pod uwagę taki rozwój sytuacji odpuścił sobie porodówkę
Ciekawe kto będzie następny?Czekamy...............
Buziaki i do zobaczenia wkrótce