Samotne mamy łączmy się....

[kasiula 84]

lulu musisz probowac ale jesli zobaczysz ze naprawde nic z tego nie bedzie to odpusc sobie,nie jest ciebie wart i nie wie co traci nie bedac przy tobie i maluszku.

[ Dodano: 2007-03-11 ]
to istnieja faceci jeszcze bardziej uparci niz moj T??niemozliwe,on jest uparty jak osiol,czasem slow mi brak!!!

[lulu81]

Dziekuje za wsparcie, kochane jestescie
ale tak sie poplakalam, te trzy tygodni samotnosci zadna lezka po nim nie spadla, teraz to jezioro zrobilam

[#ania#]

Kochana, pamiętaj, że nie jesteś sama, a co do męża to zachował się jak gówniaż, ale szkoda związku, z tego co pamietam to dość długo jesteście razem i Filipka, przecież On zasługuje na tatusia, masz już kilka pomysłów co można zrobić.. ja jestem dobrej myśli, wiesz, jedna psycholożka mówiła mi kiedyś, że jak się płacze, pokłutni z kimś bliskim, to znaczy, że nam na niej zależy, inaczej spłynełby jak po kaczce..

[kasiula 84]

lulu sloneczko,czasem dobrze jest sie wyplakac ,ale pamietaj ze zaden facet nie jest wart twoich lezmasz przecudnego synka musisz byc dla niego silna i zyc tylko dla niego a jego ojciec bedzie tego jeszcze zalowal.

[#ania#]

sejana, ro najnowszy bajer nowego TT trzeba wpisać [YOU] tylko z małych literek, dodać jakis tekst i każda z nas zobaczy jakby było adresowane do niej, ja z początku też nie załapałam o co chodzi i myślałam, że każda coś chce mi przekazać..

WIerze, że jest Ci ciężko, ale masz dwoe słodziutkie panienki, a jak podrosną na pewno będzie łatwiej.. wiesz, ja na Twpoim miejsu też bym tak postąpiła z ojcem Dziewczynek, jeśli on ma je w nosie...

[#ania#]

Sejana ja się dobre kilka dni głowiłam zanim załapałam...

Wiecie co ja sobie nie wyobrażam, żeby mój P mógł coś takiego zrobić, oczywiście na tyle na ile go znam, bo przecież nigdy nie mówi się nigdy..

Jak miałam usówaną pozamaciczną, to leżałam na sali z taką dziewczyną, bardzo miła, była w ciąży z bliźniakami, a że na początku myśleli, że u mnie to też normalnie będzie, to położyli nas dwie razem.. Ona była wtedy na początku ósmego miesiąca z bliżniakami, a przyszła bo miała spore skórcze..

Przyjeżdzał do niej mąż, byli małożeństwem od 6 lat i w końcu im się udało.. Wiecie, że jak się na nich patrzyło, to super małżensto, uśmiechnięci, "szcześliwi".. na pierwszy rzut oka to tylko dziecka im brakowało.. Któregoś dnia poszła z meżem na spacer i wróciła cała zapłakana i jak się zapytałam dlaczefgo płacze to normalnie szczęka mi się odbiła od podłogi z wrażenia.. Powiedziała, że rozwodzą się z mężem, bo w tym czasie jak "robili" dzieci on znalazł sobie inną podobno przez neta. Ona się dowiedziała o tym jak była w 3 miesiącu.. Dzieci urodziły się w listopadzie, a mąż wyprowadził się jakoś przed Bożym Narodzeniem i teraz została sama z dziećmi. Ma o tyle dobrze, że on się nimi interesuje, płaci alimenty, pomaga.. ale mimo wszystko jest sama.. Jak oststnio z Nią rozmawiałam, to mówiła, że jest cholernie ciężko, bo nie ma jej kto pomóc, ale jakoś daje sobie rade...

Okropne co facetom czaasem chodzi po głowie.. czasami chyba nawet nie myślą głową tylko główką...

[mal]

kwiatunio wiemy i nie tylko ty bys to zrobila ....

sejano i lulu nie wiem ajk ,ale trzymajcie sie kochane

[kasiula 84]

sejanko wierze ci ze jeste ci ciezko bo ja tez jestem obecnie sama bo T wyjechal na pare miesiecy i jestem z mala 24h na dobe sama i tez czasem mam dosc dlatego uwarzam ze jestes bardzo dzielna opiekujac sie dwoma maluchami zapewne nie jedna z nas by nie dala rady.Glowa do gory wszystko sie jakos ulozy,najwazniejsze aby dziewczynki byly zdrowe aha i trzymam kciuki za doktorka

[LEMONII 24]

jejku nie wiem co powiedzieć Sejena trzymaj się, Twoje córeczki są śliczniutkie i tylko pare dni młodsze od Kornelka więc wypobrazam sobie jak czasem musi być ciężko zwłaszcza nocą jak jesteś niewyspana a one płaczą, chcą jesć i nie wiadomo którą najpierw nakarmić! ale jak podrosna to będzie super bo będą się ze sobą bawiły, nigdy nie będą same i Ty teś nie bedziesz a facet może się znajdzie moze nie to nie jest w zyciu najważniesze, ważne żebyście dawały sobie rade i były szczęśliwe! i tego życze WSZYSTKIM SAMOTNYM RODZICOM!! i pamietasjcie ze Wy ( a właściwie My )też macie prawo do zabawy i ze czasem trzeba zrobić coś dla siebie a nie tylko dzieciom się poświęcać 24h na dobe! bo to zwariować można w koncu od czego są babcie hihi;)

[magda26]

Dziewczyny ja nie mam takich problemów i zycze wam jak najlepiej ale jestem osoba która jak sie wkurzy mowi wszytsko co jej slina na jezyk przyniesie wstyd mi bo pozniej jak mysle co powiedziałam to chciałabym zapasc sie pod ziemie a w rzeczywistrosci tak nie mysle i nie raz przez moja gebe niewyparzona strasznie sie kłócilismy i wiele lkary kazałam mu do rodziców sie wyprowadzac tylko mi przechodzi po 10 minutach i jest ok przepraszam mojego P. on wybacza ale ostatnio jakos rok staram sie tak nie robic nie chce go stracic jest najwazniejsza osoba w moim zyciu nie wyobrazam sobie zycia bez niego