hehe

brawo Rybciu!!!
ja to nonono jestem taka ze chyab nigdy bym sie nie odwazyla tak wyjsc i zostawic malego... niedlugo to bedzie nie Oskarek "mamisynek" tylko Natalka "synamamina" hehehe
co ja za bzdury gadam to przez te slonko hehe
[ Dodano: 2007-06-11, 21:59 ]
hej juz jestem juz sie nagadalam z T, mloy sie obudzil no bo pewnie chcial posluchac tatuska...
za to dzieki temu dowiedzialam sie jak zlazl z lozka, bo zrobil to przed chwila na moich oczach z 6 razy hehe
a wiec robi to tak, z plecow przekreca sie na brzuszek, a ze teraz super mu wychodszi pelzanie do tylu to przesowa sie tak az dojdzie do kocna kanapy...nogi mu juz wiusza on nadal sie przesowa, bada teren, macha nogami i pomaga sobie i sie zsowa tylem na podloge na proste nogi...i stoi tak sobie przy kanapie, poki nie klapnie nma dupke hehe