cześć Baboski, ale nas dzisiaj duzo, ale to dobrze, wolę mieć więcej do czytania niż czekać na posty
Kristi no to boski mieliscie wyjazd...napewno wypoczełaś a i Nicolka miała rozrywkę
śliczne foteczki.
Mama_Kingi, Kinga to prawdziwa turystka
diem to wspaniale że macie znajomych...pewnie razem zawsze razniej...ja niby mam tu znajomych ale nie spotykamy się tak wszyscy razem...chyba czas to zmienić
iza, fajnie że też się wybierasz do pracy, jakos tak rażniej mi się zrobiło, ja wczoraj znowu wysłałam CV i list motywacyjny, zobaczymy co z tego będzie...
iza pisze:poza tym zgubilismy dzis na spacerku pieska przytulanke...jet na zdjeciu.......i jest masakra totalna.......mati z nim zasypial..przytulal sie....na spacer zawsze z nim w wozku siedzial...nie wiem co to bedzie..kupilismy juz nowego.....troszke podobnego...ale to nie to...
Ojojoj...
to moze być cięzko...ale mam nadzieję, że Matus pogodzi się ze stratą przyjaciela...może sie odnajdzie.
U nas też dzisiaj ładna pogoda co prawda nie upalna ale to dobrze...ja strasznie żle znosze upały...
A w weekend zdychałam..jestem alergiczna, mam uczulenie na te wszystkie kwitnące trawy, topole, kwiatki...twarz mi puchnie mam katar, duzi mnie oczy podpuchniete bo wszystko swędzi .... ech...szkoda gadać, no i skończył się lek na alergię Dopiero dzisiaj mogłam jechać do apteki po nastepne opakowanie...no i miała stracha, bo po raz pierwszy tu go kupowałam , wczesniej brałam allertec....na szczęście udało mi się kupić lek o tym samym składzie no jedno opakowanie starcza na mięsiąc...a w PL jak kupowałam to starczało na tydzień
[ Dodano: 2007-06-11, 19:16 ]iza, Mati jest boski, uwielbiam patrzeć na Jego foteczki...mały przystojniacha