ana30
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 298
Rejestracja: 08 mar 2007, 00:18

12 cze 2007, 20:47

Gratulacje. :ico_brawa_01: :-)

barbapuppa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3446
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:37

12 cze 2007, 22:25

witam wszystkie Nastki...
ja też jestem z tego rocznika z wrzesnia, mieszkam w Krakowie, mam prawie 2,5 letnią córeczkę i teraz znowu się rozdwoję w lipcu
pozdrawiam Was wszystkie i mam nadzieję, ze ten wątek ruszy pełną parą
:ico_ciezarowka:

[ Dodano: 2007-06-12, 22:26 ]
Aldi serdeczne gratulacje dla ciebie :ico_tort:

ana30
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 298
Rejestracja: 08 mar 2007, 00:18

12 cze 2007, 23:00

Witaj Barbapuppa-miło widzieć tutaj nową osobę-pozdrowienia.

syla75
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1322
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:14

13 cze 2007, 08:39

Aldi to super gratulacje,BARBAPUPPA to życzę spokojnego i bezbolesnego rozwiązania, a teraz chłopiec czy dziewczynka?

barbapuppa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3446
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:37

13 cze 2007, 09:26

ja bym chciała dziewczynkę, ale podobno ma być chłopiec
a co się okaże to już niedługo będzie wiadomo

[ Dodano: 2007-06-13, 12:56 ]
dziewczyny, co tam u Was
u mnie właśnie przeszła burza z piorunami i pompą wodną
trochę się ochłodziło, a ja dziś ubrana całkiem letnio bez ramiączek

Aldi
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 17
Rejestracja: 16 maja 2007, 17:33

13 cze 2007, 14:59

Dzięki dziewczyny za gratulacje!!
Witaj Barbapuppa!! Ja bym się cieszyła z parki, chciałabym chłopczyka, ale jak będzie dziewczynka, to też fajnie. Napewno będą miały więcej wspólnych tematów z Gabrysią.
Dobrze, że przeszła ta burza (nad Krakowem) jakoś tak świeżo się zrobiło :ico_haha_02:

barbapuppa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3446
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:37

13 cze 2007, 15:03

ja też się będę cieszyła, obojętne co będzie, byle zdrowe
a burza była straszna, potem zimno, na szczęście teraz jest bardzo przyjemnie
Aldi a na kiedy masz termin?

Aldi
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 17
Rejestracja: 16 maja 2007, 17:33

13 cze 2007, 15:12

Teoretycznie 17 stycznia, ale w piątek lub w sobotę ide na USG, więc dowiem się czy przypadkiem nie miesiąc wcześniej :ico_haha_01: Po porodzie to różnie bywa, może okres był tylko plamieniem...
Pierwszym razem rodziłam w Krasnymstawie, bo tam mam chrzestną, która jest lekarzem i od lat pracowała na oddziale gin-poł. Teraz też zamierzam tak zrobić.
Jadę jutro tam zrobić sobie podstawowe badania, założyć kartę, a jednocześnie odwiedzę rodzinę. Muszę też poszukać w Krakowie dobrego ginekologa, botu przecież meszkam. Wcześniej chodziłam do lekarki, którą niewiele interesowała moja ciąża prawdę mówiąc (państwowo). Barbapuppa, pisałaś, że jesteś z Krakowa. Może mogłabyś mi kogoś polecić??
.

ana30
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 298
Rejestracja: 08 mar 2007, 00:18

13 cze 2007, 21:04

Cześc dziewczyny.U mnie na Wybrzeżu w Gdańsku w nocy troszkę pogrzmiało i popadało.
Cały czas coś moja Weronisia nie może wyjśc z przeziębienia-ma katar i okropnie kaszle,a tydzień temu brała antybiotyk-teraz w piątek idziemy do pediatry i zobaczę co mi powie. Teraz daje jej Eurespal-tak jakby trochę pomagał.

[ Dodano: 2007-06-13, 21:09 ]
Trochę ci zazdroszczę Aldi,że będziesz miała dzidziusia-też bym chciała,ale narazie jest to raczej niemożliwe.Muszę uważać trochę na mój kręgosłup,no i mam problem kto by się zajmował dzieckiem jak bym chciała wrócić do pracy-moja mama nadal jeszcze pracyje;babcia ma 77 lat,a teściowa też jest schorowana.Ale nie mówię nie-napewno będę miała drugiego nonono chciałabym mieć-tak do pary.

Aldi
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 17
Rejestracja: 16 maja 2007, 17:33

13 cze 2007, 21:57

Ana30 moja sytuacja też nie jest ciekawa. Najbliższa rodzina znajduje się 350 km od Krakowa (tam, gdzie zamierzam rodzić), druga - 500km. Dzieckiem zajmuje się sama, mąż przychodzi z pracy ok. 18tej i mi pomaga jak może. Jest mi ciężko, tym bardziej, że gnieździmy się w jednopokojowym mieszkanku, ja nie mam stałego źródła dochodów a mąż też kokosów nie zarabia. Oboje z mężem pragnęliśmy mieć drugiego dzidzika - rodzeństwo dla Gabrysi (zawsze córeczce będzie weselej) i świadomie podjęliśmy decyzję poczęciu. Będzie nam ciężko, ale musimy sobie jakoś dać radę.Wierzę w to mocno. Jesteśmy pełni energii i zapału :ico_haha_02:
Także reasumując, czasami warto się zastanowić nad priorytetami :ico_haha_02:

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość