kasia1983,

50 to juz bardzo [powazna cyferka. Za kilka dni tez będę taką miała...
Ja juz dawno wszystkie pierscionki zdjęłam. Czekają cierpliwie w szkatułce.
U mnie na razie bez zmian. Brzuszek mięciutki więc jestem spokojna. Oby tak dalej.

Jak wrócę od lekarza, to zdam Wam szczegółową relację, ale wtedy będziecie juz pewnie spały smacznie, bo u Was bedzie ok północy.
Dziewczyny, czy Wy tez macie taki ciągoty do nabiału? Ja jakos nigdy szczególnie nie przepadałam za takimi rzeczami, a teraz w kólko moge jesc jajka, sery, jogurty, mleko... Moze dzidzia tego potrzebuje?
[ Dodano: 2007-06-15, 01:11 ]Wróciłam od gina. Wszystko póki co wygląda dobrze, ale na wszelki wypadek dostałam skierowanie do laboratorium na dokładne badania, żeby wykluczyc zapalenie nerek albo pęcherza. Ale gin powiedział, że to był prawdopodobnie jednorazowy wybryk mojego Skarba. I całe szczęscie. Mojemy mężusiowi tez od razu sie humorek poprawił.
