Wisienko podobnie zemną, zupki obowiązkowo, nawet robie wiecej i zamrażam w pojemniczkach i odmrażam jak się śpieszę. A teraz jem za 4-ro, bo ja przestać nie mogę, i kolejne spodnie za małe. Dobrze, że wczoraj zdobyłam całą torbę ubrań ciążowych od znajomej.
