witam
Zulcia, ja kiedys terz mialam scysje z pania z przedszkola , a on akurat byl w innej grupie , i wyobraz sobie ze nie puscila dziecka do toalety tylko dlatego bo sprzatala ja , Piotrek sie zsikal w spodnie , zrobilam taka awanture ze mnie chyba na dlugo popamieta , u pan w grupie Piotrka nigdy nie mialam tak nie milych zdarzen , naprawde fajne babeczki sie nim opiekowaly , tylko ta jedna z grupy maluchow wredna
co do szczepionki na sepse , to narazie nie mysle , u nas nie bylo zachorowan i przedszkole nas przygotowywalo , byly spotkania z lekarzem , ale w razie czego tez jestem gotowa zaszczepic dzieci , ja teraz we wrzesniu chce podac Piotrkowi szczepionke na WZW A , on idzie do zerowki do szkoly a tutaj wiadomo juz sie nie zwraca tak uwagi na higiene , bo w tym przedszkolu to panie pilnowaly zeby dzieci mialy czyste raczki do posilkow i wogule po karzdej zabawie szli do lazienki , a w szkole to wiadomo nikt tego nie dopilnuje .
a o szczepionce na raka szyjki macicy to nie myslalam dla oluni , powiem szczeze ze nawet nie widzialam ze mozna zaszczepic dziewczynki
moze dlatego nie wiedzialam bo Olunia jeszcze malutka , a szczepionka dopiero od 11 lat .