Cześć dziewczyny,
ja tak tylko dosłownie na minutkę, bo mały nie śpi i pewnie za chwilkę badzie beczał . U mnie w miarę ok, tylko cierpię na totalny brak czasu. Krystian rośnie jak na drożdżach, niestety nie wiem ile dokładnie waży, ale w przyszłym tygodniu się dowiemy bo czeka nas szczepienie. Ogólnie jest grzecznym dzieckiem, uśmiacha się juz częściej i coś sobie zaczyna już po swojemu gaworzyć. Je dużo przy najmniej tak mi się wydaje, bo domaga się butli co 3 godz. i zjada ok 90-110 ml takiego mamy głodomora
Karina dzisiaj miała zakoczenie roku szkolnego i znów piękny występ był
A ja to zmagam się z sesją, niestety ciężki weekend przede mną, ale mam nadzieję, że jakoś będzie i przeżyję te egzaminy. Pozatem to w ostatnim czasie często odwiedzam dentystę. Zaczęło się od głupiego bólu zęba, niestety okazało się że sprawa stała się dużo poważniejsza bo mam zapalenie dziąseł i dużo dziur (po ciąży) do zaplombowania.
Przepraszam was dziewczyny, że nie odpisuję na posty, postaram się nadrobić zaległości w przyszłym tygodniu. Muszę zamykać bo dziecię wzywa.
Pozdrawiam i mocno ściskam