Witajcie kochane z rańca
Ja mam dzisiaj dołka,w sumie to od wczorajszego wieczora cały czas
Mój mąż mnie tak zdenerwował,że
,myślałam,ze mu głowe urwę
Cały tydzien na niego czekam,aż wróci z pracy,a wraca późno i czkam za tym weekendem,żeby z nim normalnie posiedzieć,a on sobie wymyślił maraton rowerowy 200km za miastem
psychol jeden
Wydarłam sie,ze nie potrafi z niczego zrezygnowac,dodam ,ze mamy remont w domu,ale co tam ściany poczekaja,nich żonka posiedzi troche w kurzu
Normalnie kiedyś wezę,ten jego rower i sprzedam na złom.
No i pojechał
A ja mam dzisiaj iść na wieczór panieński i nie pójdę taka zapłakana
Znowu będę siedziała cały wieczór sama
Sie nagadałam
Fintifluszka,ja też za kazdym razem dostaję zdjęcie z usg,zapytaj lekarza moze mu sie papier skończył i dlatego Tobie nie daje
Ja miałam tak na ostatniej wizycie,lekarz chce drukować,a tu zonk nie ma papieru
Co chodzi o badanie trójwymiarowe to muszę iść prywatnie niestety i własnie tam dostanę całe nagranie
,aole to dopiero w 20tc.
Lecę zjeść sniadanko,bo coś mi w brzuchu burczy
,a na obiadek bigosik z młodej kapustki mniammmm...
Papa kochane