Heloł!
No u mnie to dziś rekord świata, obudziłam się o 2.50 i dzień dobry! Powoli patrzyłam, jak dzień wstaje... O 5.30 usnęłam na godzinę. Dobrze ze już wkrótce będę miała zajęcie, bo ileż można leżeć!
Dobrej niedzieli, Kobitki, trzymajcie się w dwupaku, jako i ja próbuję!
Aha, dziś zaplanowane mam obżarstwo, jutro już dietka! Muszę sobie użyć na długie miesiące...
