czesc mamcie.... i
wrocilam niedawno do domku

... od poloznej.. znow mialam szybki spacer...
bo ciezko sie wstaje o 7.30 kiedy przyzwyczailam sie juz ze dzien zaczynam od poludnia , a bywa ze i pozniej

hihi wiec znow musialam gonic, zeby nie spoznic sie za bardzo hihi

ale co tam.. dobrze mi to zrobilo...

i ciagle mam sile,
oczywiscie z maluszkiem wszystko ok...

ulozony jest bardzo dobrze

(mam nadzieje, bo to wywnioskowane jedynie na podstawie macania po brzuchu hihi

) cisnienie ok, i coz wiecej moge sie tutaj dowiedziec??? hihi
we wtorek mam zabukowana kolejna wizyte jesli do tego czasu sie nie rozpakuje

hihi w razie przeterminowanie czekaja 12 dni a potem wywolanie

i jak pocieszyla mnie polozna... wiekszosc ciaz bywa przenoszonych
dopiero dzis wpadlam na pomysl, aby zapytac jak moja skolioza ma sie do ewentualnego znieczulenia zewnatrzoponowego..

. no i polozna nie bardzo wiedziala co mi odpowiedziec..

. zadzwonila do szpitala i w poniedz mam sie zglosic na badanie pod tym katem..

i zobaczymy.. jesli bedzie najmniejsze ryzyko to raczej sie go nie podejme..

i bede musiala zadowolic sie (czyt zaciagnac sie hihi) gazem...i poudawac glupiego jasia hihi
a po wizycie oczywiscie nie moglam przejsc obojetnie obok zakupkow

hihi i zakupilam kilka fajnych cudeniek w tk maxie

hhhhihi mam wreszcie dla babęlka cieply dresik..

uniwersalny, bo kremowy kubusia puchatka hihi i body zolte w pomaranczowe kraby6-12 miesiecy hehe

, oraz taka slodka sukieneczke pluszowa z rajstopkami koloru piaskowego hihi

na 6 miesiecy hehe

, kocyk kubusia puchatka

i dla siebie fajna letnia sukieneczke hihi

takze bardzo sie ciesze z zakupkow hihi
a co do nastroju porodowego.. to melduje, ze nadal u mnie brak!!!!!!!!!! hihi
adam mowi, ze on chyba cala noc bedzie czuwal,

bo im blizej terminu to bardziej sie stresuje

.. a ja spie jak susel.

.. nie chce mi sie czekac, niecierpliwic itd

hihi mamy jeszzce czas...

trzeba spac ile sie da..

. hihi
dzis zadzwonilam do niego z informacja, ze wody mi odeszly.

. boze a on juz chcial gonic do mnie piorunem hehe ..

na zartach sie nie zna...

hihi
od kilku dni uczy sie nowych slowek po angielsku pomocnych przy porodzie hihi

ale w stresie napewno wszystkich pozapomna albo co gorsze pomiesza hihi

faceci!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a teraz zmykam poczytac posty bo przyznam sie, ze jeszcze nie nadrobilam
