Witajcie! może jest więcej przyszłych mamusiek albo świezych szczęśliwuch już mam, które mieszkają w Anglii. Mam kłopot !! jestem w 12 tygodniu ciąży i do tej pory nikt z lekarzy ginekologów mnie nie zbadał. Spotykam się tylko z położną. Z lekarzem miałam kontakt raz na usg!
Teraz kilka dni temu zmartwiłam sie okropnie bo pod prysznicem zaczełam krwawić. Zadzwoniłam do położnej, ta dała mój tel lekarzowi, który po 5min do mnie zadzwonił, popytał pare rzeczy i kazał zostac w łóżku. Dwa dni po tym kolejne usg - na którym wszystko niby jest ok. Ale nic poza tym nikt nie zrobił. Nikt nie sprawdził jak wygląda szyjka macicy - a to przecież ważne - zwłaszcza że wystąpiło krwawienie!
Nie czuje się tu bezpiecznie pod względem medycznym. Nie wiem czy mam słuszne obawy.
Może ktoś kto tu w Anglii już urodził mogłby coś poradzić. Dzieki z góry serdeczne. Pozdrowienia od