Awatar użytkownika
kasi.k
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2041
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:59

01 lip 2007, 16:06

hej,
ja tylko na chwileczkę się wyzalić :ico_placzek: CIOCIA ROZPIESZCZA MI DZIECKO!!!! tzn. nie wiem czy niemowlaka da się rozpieścić, bo zdania są podzielone... ale porblem w tym, że mimo wyłożenia jasnoi klarownie zasad panujących w ywchowaniu Vikuli moja ciocia obraca całe jej zycie do góry nogami :ico_szoking: :ico_olaboga: i wszystkie moje zasady!!!! juz olałam kwestie, że nosi mała na rekach 24h na dobę, bo niemowlę powinno być noszone (ale nie non stop!!!)... ale ona robi totalny bajzel w naszym rytmie dnia i na zwrócenie jej uwagi słysze, że "Viki jest za mała na układanie jej dnia i potrzebuje zabawy"... no ja zaraz zwariuję, przeciez nie układam temu dziecku dnia z zegarkiem w reku, ale ustaliłam jej pory karmienia, spacerku i kąpieli i dzięki temu moje dziecko wie co jest grane i jest spokojniejsze... no qrwa :ico_zly: to powiedzenie jest prawdziwe "czyjeś rece lekkie lecz nie pozyteczne" :ico_zly:

no dobra, ale tak wogóle to mam pytanko :-D to da się niemowlaka rozpieścic czy nie??? bo ja juz totalnie zgłupiałam :ico_olaboga: dziewczyny, czy wy wprowadzałyście jakiś rytm w dzien waszych pciech czy szłyście na żywioł??? bo ja to się boję, że jak ciocia pojedzie i zostanę sama z Vikulą to nie wyrobię fizycznie, bo mała będzie przyzwyczajona do raczek, bujania, noszenia, usypiania na łapkach i obecności z nią non stop :ico_szoking: :ico_olaboga: a wtedy to ja jedna na pewno nie wyrobię...
aha, i czy pozwalałyście waszym dzieciaczkom jak były niemowlakami usypiac wam na rekach?? czy jak tylko były senne to siup do łóżeczka???

qrna, a może to ze mną coś nie tak :ico_puknij: moze ja za bardzo pedagogicznie chce wychowac Vikulę zamiast kierowac się miłością i intuicją... może powinnam dac jej spokój do póki nie skonczy tak z 6 miesięcy (tak twierdza specjaliści), bo do tego czasu niemowlę podobno nie da się rozpieścić... a potem to i owszem... ale czy to xle miec rozpieszczone dziecko?? moze to ja powinnam odpuścic a ciocia ma rację??

no ja zaraz qrna zwaruję :ico_olaboga:
Ostatnio zmieniony 01 lip 2007, 17:48 przez kasi.k, łącznie zmieniany 1 raz.

julie_377
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 959
Rejestracja: 08 mar 2007, 10:12

01 lip 2007, 16:11

kasik moja babcia chciala to samo robic ale ja uwarzam ze to mpoje dziecko i moje zasady

Awatar użytkownika
martuchafrost
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1758
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:50

01 lip 2007, 16:18

Kasik ja jeszcze nie mam dzidzi, ale brałam czynny udział w wychowywaniu mojej chcrzesnicy i moja siora ją non stop nosiła, usypiała na rekach ( od początku), a potem nawet sama do kibelka nie mogła iść bo mała sie darła, wiec wychodzi na to, ze Ty masz racje. dziecko idzie rozpieścic od małego, tez jestem zdania, ze dzidzie trzeba rozpieszczac, ale w ramach przyzwoitosci, bo potem nie bedziesz miała chwili nawet zeby obiad zrobic jak wszyscy sie " zmyją" do domów i to Ty zostaniesz sama z mała w domu ( mąż w pracy, mama pojedzie do domu itp)

[ Dodano: 2007-07-01, 16:22 ]
wiec rób co serce Ci podpowiada i Julie ma racje : to Twoje dziecko.
Rozpieszczaj, ale nie" zagłaskuj na śmierć". ja włąsnie chce według takiego schematu chowac małego, bo jak widziałam siore jak nie miała nawet czasu dla siebie to mi jej zal było :ico_olaboga:

beata84
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 114
Rejestracja: 12 mar 2007, 00:37

01 lip 2007, 17:24

dziekuje kochana za podpowiedz w sprawie tej wyprawki :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
kasik mi sie wydaje ze twoj sposob jest super. mala przynajmniej wie co jak i kiedy,ale nie mam pojecia czy dzidzie mozna rozpiescic. pewnie tak. przynajmniej z tym noszeniem na raczkach.

[ Dodano: 2007-07-01, 17:26 ]
ale teraz to ja sobie moge nawymadrzac bo nie mam swojej pociechy. no i nie mialam nigdy dluzszego kontaktu z malymi szkrabami. takze :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

01 lip 2007, 17:49


Madzia nie wiem, co dziewczyny na to :ico_oczko: ale ja jestem bardzo zadowolona z takiej maści o nazwie TORMENTIOL, działa świetnie na odparzenia na pupie, i w przypadku lenki, na cipci :ico_oczko: cienka warstwa działa cuda :ico_oczko: stosowałam też na liszaje pod kolankiem i też podziałała. na odparzenia używałam też talku z nivei, ale z marnym skutkiem, a ta maść naprawde pomaga, jeste bez recepty.
kasiu a po co mi ta masc???? :ico_szoking: :ico_szoking: juz dla maluszka??/ :ico_szoking:

DELFINA
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 373
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:08

01 lip 2007, 18:09

Kasik masz prawo sie denerwowac, jak moja Mama wyjechala to moje dziecko tydzien do siebie dochodzilo :-D . Ja wprowadzilamdo dnia Mayci codziennt rytual dnia, tzn posilki o stalych porach, nawet 15 min sie nie spozniam bo ona juz to odczowa i jest placz z glodu, o tej samej porze spacery, kapiel cyc i lulu, Maya usypia przy piersi na lezaca wiec nigdy jej nie nosilismy na rekach, my z nia lezymy w lozku.

Jasnie Pani tu znow ataki terrrorystyczne :ico_szoking:

Awatar użytkownika
martuchafrost
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1758
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:50

01 lip 2007, 19:05

Madziorka masz juz jakies "objawy" porodu?????????????? jak sie czujesz>?????

Awatar użytkownika
Jasnie Pani :)
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2730
Rejestracja: 23 mar 2007, 12:53

01 lip 2007, 19:28

kasi.k dziecko od najwczesniejszych dni lubi rytualy. spacerek, kapiel itp o stalych porach, wiec twoja intuicja jak najbadziej dobrze ci podpowiadala. nie daj sie cioci. ja to nawet nie pozwalam obcym na rekach Luski nosic, ona zwykle lezy na rozku i tak tez je. raczki sluza do przenoszenia a nie noszenia. Babcie i dziadkowie nawet na rekach jeszcze nigdy jej nie mieli. nie dam sobie na zlosc zrobic, zebym potem do kibla nie mgla isc. postaw cioci warunki: przyjechala pomagac a nie rzadzic sie po swojemu.
delfinka no wiem o tych zamachach, juz zaciagnelam jezyka... ale to raczej na mniejsza skale chyba i nie powinni robic problemow na lotnisku. a z ktorego lecisz?

my bylysmy wlasnie an 2,5 godz spacerku, po powrocie wszamalismy 100 ml mleczka i 40 ml herbatki rumiankowej, a teraz taty kolej :ico_oczko:

fela
Już śmiało chodzę po forum!
Już śmiało chodzę po forum!
Posty: 612
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:33

01 lip 2007, 19:44

mamuski, powiem wam jedno i tak do toalety same sie nie wybierzecie przez jakis rok najmniej :-D bo dziecko jest z wami i najbardziej do was przywiazane pomimo metod wychowywania :ico_oczko: ja tez mialam stale pory karmienia i usypiania konradka.ale nosilam go na rekach i lezal sam,tak wiec wszystkiego po trochu i nie wydaje mi sie ze byl przyzwyczajony do rak i domagal sie tego pozniej.
sluchajcie serca i tulcie malenstwa ile sie da bo one wiecznie male nie beda.
a i tak ono wami bedzie zadzic :ico_oczko: :-D :-D

lucy23
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3386
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:16

01 lip 2007, 19:52

jasnie pani moja mama wczoraj leciala z bristolu easy jetem i mowi,ze prawie sie poplakala,bo po 1 nie zna angielskiego ,nie wiedziala co ma robic,bo samolot opozniony ,trzepali jak cholera (to akurat dobrze ) kolejka do samolotu zaczela sie rozgaleziac i ona biedna nie wiedziala co sie dzieje :ico_noniewiem:
najgorsze jest to,ze w obsludze byl polak i nie chcial jej pomoc, dopiero jakas angielka mamie wytlumaczyla i jakies azjatki ,a polacy nic :ico_zly: powiem wam jak moja mama sie dogadala ...powiedziala tak ,,from poland,i dont know,HELP,, i jej pomogli :ico_brawa_01: moja mama to samo zdanie mowila do polaka 5 razy,dopiero jak sie wkurzyl ,to powiedzial,ze ma isc na koniec kolejki...swinia na maxa :ico_zly: moja mama byla w szoku,bo myslala,ze to anglik :ico_szoking: ale i tak bywa w uk :ico_olaboga: przykre to :ico_placzek: marta to ja odwoluje,nie czekaj na madziorke bo ona biega jeszcze na zakupy ,to i w grudniu moze rodzic :ico_haha_01: :ico_haha_01:
kasiaatomka mama bedzie 12 lipca to poprosze ja o ten tormentiol,bo maly ma pupe czerwona ,ciagle robi kupy,ja mu szybko zmieniam,a nic to nie daje :ico_olaboga: nawet go z ta pielucha nie zostawiam,smaruje sudocremem,alantanem i linomagiem na zmiane i NIC :ico_olaboga: nie wiem dlaczego???on sie nawet odparzony urodzil :ico_olaboga: nie ma jakos strasznie,ale kolo tyleczka nieladnie to wyglada :ico_olaboga: kasikja tez uwazam,ze to twoje dziecko i twoje metody.moja mama na poczatku tak malego pzegrzala,ze caly byl w potowkach...dopiero jak polozna powiedziala skad te plamy to stwierdzial,ze mam racje,ze nie mozna przesadzac...ja malego klada na sofie i t kolo niego lezy albo ja i on sobie spi,na raczkach tez nosze,ale nie dlugo,bo ciezko mi ....ogolnie mozna cos zrobic w domu,a tez sobie nie wyobrazam jakby mi maly wyl tak jak kumpeli,a ona caly dzien w pizamie :ico_szoking: bo nie mogla sie nawet ubrac :ico_szoking: z reszta jutro t idzie do pracy to zobaczymy jak bedzie :-D bo on jeszcze rytmu nie ma ,poza tym,ze je i spi he he
fittney mam nadzieje,ze bedzie ok.co do zakupow tygodniowych,to roznie bywa,ale jak sami bylismy to min 50 f i jeszcze cos dokupowane bylo w ciagu tyg ...teraz pewnie wiecej bedzie,bo pieluchy itp :-D

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość