martunia, teraz juz sie wszystko uspokoiło. Tzn dlaej mi brzuch twardnieje, ale tak 3-4 razy dziennie i sa to takie małe skurcze, a nie tak jak wczesniej twardy brzuch bez przerwy po kilka godzin. 20 razy to na pewno za duzo. Po ostatnim "incydencie" lekarz mi powiedział, ze jezeli zdarzy sie to 7 razy na dobe to juz jest sporo i ze mam sie z nim skontaktowac. Tak wiec chyba powinnas jak najszybciej zadzwonic do swojego lekarza albo do niego pójśc. Teraz Ty i Nelcia jestescie najwazniejsze, lepiej dmuchac na zimne.
preudence, temu kierowcy to bym normalnie...

A mnie ostatnio tez spotkał niemiły incydent. Poprosiłam (po pół godziny stania) faceta na poczcie, zeby ustapił mi miejsca a ten na mnie ryknął, ze to ze sobie brzuch zrobiłam to nie znaczy, ze mam sie pchac

Ale jak kilka osob na niego rykneło to wogóle wyszedł... No cóz, sa ludzie i tabarety
Aga, co sie stało, że jestes taka

? Mam nadzieje, ze zakupy poprawia Ci humorek.

Co ja mówie, kobiecie zakupy zawsze poprawiaja humorek. (chyba ze nic nie kupi).
Kasia3, dostała wczoraj Twojego smsa. Juz wiem co źle robiłam, ale sie nie przyznam bo mi wstyd

Juz wystarczy ze mój R sie ze mnie śmiał,
oki, ja ide sie jeszcze przespac, bo za 3 godzinki jade do ginka, a jest dopiero 7
