Asiu, chyba jeszcze nie rodzę, bo chwilowo skurcze minęły. Ale myślę, że już niedaleko, bo krzyże bolą, mały cały czas mi się w krocze pcha, no i skurcze bezbolesne pomieszane z tymi bolesnymi. Chociaż...nie wiem czasem, czy u tych przeterminowanych też nie występowały różne objawy, które z czasem zanikały... Może to tylko moje przewrażliwienie?
Póki co kładę się do łóżeczka, bo teraz zaś krzyże dają o sobie znać
Dobranoc Kochane dziewczynki! Słodkich snów Wam życzę!