Dzidziusie z Marca 2007

[Aga26]

Witajcie kochane marcóweczki. Ale ze mnie gapa że ja tutaj wcześniej nie trafiłam...
Moja Emilka też ma skazę białkową. Dowiedziałam się o tym dopiero jak cielęcinę zjadłam . Też mam raczej ubogi jadłospis ale staram się go już systematycznie powiększać. Zdarzy mi się czasem zjeść coś z mlekiem i najciekawsze jest to że Emi nie zawsze obsypie. Nie wiem od czego to zależy.
A co do podawania maleństwu nowych produktów to ja już zaczęłam Tzn nie daję jej tego dużo. Raz na dwa dni jak zje łyżeczkę to jest wszystko. Próbowałyśmy narazie jabłuszko, jabłuszko z jagodami i zupkę marchewkową i na szczęście nic jej się nie dzieje. A tak ochoczo zjada to wszystko że aż czasami mam ochotę jej podać tego więcej. Ale narazie musi jej wystarczyć.
A od paru dni Emi dokuczają ząbki. Znowu ciumka co popadnie, ślini się na potęgę a smoczka nie chce...

Pozdrawiamy Was gorąco

[urmajo]

Majeczka tez ślini sie na potęgę. Cały czas musi mieć cos w buźce, jak nie rączkę to gryzaczek. Ale nie zauważyłam, żeby miała jakieś rozpulchnione dziąsełka, więc to chyba nie ząbki, chociaż od jakiś dwóch dni jest nie do zniesienia. Cały czas najlepiej chciałaby być na rączkach. Obwiniam za to pogodę.

[gozdzik]

Aga26, hihi lepiej pózno niz Wcale Witamy Cie Serdecznie !!! Widze że coraz wiecej dzieci ma skaze białkowa -ech szkoda ....
urmajo, kurcze wiesz ze całkiem zapomniałam o wapniu musze dziś iść do apteki i kupić dobrze że zadałaś to pytanie
a jakie jesz dzemy bo ja tylko z czarnej pozeczki i smaruje chleb delma zwykła
co do sałaty to faktycznie jak ją zjadłam to julka miała brzytkie kupki teraz od kilku dni znów ma takie zielonkawe tylko nie moge dojśc od czego boje sie ze cos jej szkodzi a tym samym odbije na jej zdrowiu

[urmajo]

ja tez jadam tylko dżem z czarnej porzeczki, niskosłodzony i bez konserwantów. Mają taki w Biedronce. A chleba nie smaruje żadną margaryną.

A co do wapnia to leć gozdzik do apteki i kup, bo zęby i włosy stracisz.

Mi właśnie zaczęły wypadać włosy,ale to chyba nie z powodu diety. Z tego co pamiętam to przy pierwszym dziecku tez ok 4 miesiąca po porodzie zaczęły mi wypadać, a wtedy jadłam wszystko i łykałam witaminki. Widać tak juz musi być. Wybieram sie w związku z tym do fryzjera, żeby podciąć, bo nie moge patrzec na te długie walające sie po podłodze włosy.

[__DOMI__]

ale macie pecha z tą skazą, Krzys na szczęście jej nie ma
ale mam problemy z jedzeniem, bo nie chce cyca i muszę go dokarmiać

a co do włosów, to też mi wylatują strasznie, cała podłoga w moich włosach
a nie mam tak drastycznej diety jak wy

[Aniaaa]

[__DOMI__]

jak go mierzyli w ośrodku to wyszło 61, ale pewnie ma tak 62-63
ale waży 6,5 kg

mnie też strasznie włosy wylatują, okropne jest to, wszędzie ich pełno, najgorzej po suszeniu,

ta fotka robiona była pare dni temu

[gozdzik]

właśnie tak sobie czytałam na innych forach i wyczytałam ze na zielone kupki oraz przy alergi pokarmowej dobrze jest podawac probiotyki tak sobie mysle że jutro kupie Dicaflor 30 i zaczne podawać Julci jedna kapsułke dziennie napewno nie zaszkodzi a moze i pomoze
urmajo, a powiedz mi jak sie nazywa ten dzem pozeczkowy i ile kosztuje to przy okazji jak bede na zakupach to sobie kupie

[__DOMI__]

to ja tez pokaże fotki Krzysia to zrobione pare dni temu



a to jak miał dzień

[__DOMI__]

Krzyś też piszczy, i wydaje najróżniejsze dźwięki

ale jeszcze się nie odwraca