No i dzisiaj nowy dzień... brzuch nadal twardy ale skurczyki minęły... takrze ja głupia poczekam... jak dzisiaj znowu coś skurczowego się zacznie to pojadę do gin..
dzięki za podpowiedzi, bo ja to taka jestem że nawet jak mocniej by pobolało to będę uważała że to pewnie normalne i że nie ma z czym biec do lekarza...
