Czołem, kluski z rosołem...Mówiłam, że nie wiem kiedy zasiądę i się nie pomyliłam...
Najpierw tak...:
dla Mayi, jest ciasteczkiem normalnie! ach, jakie minki śliczniutkie...Moja Głodzilla to jak widzi aparat lub kamerę to po zawodach...poważna z niej dama się robi zaraz i już. No i fajowo, żę już wiesz
Glizduniu co i jak i o której...U nas różnie...zależy o której kąpiel... To powodzenia w szukaniu mieszkania. A tym ubieraniem to mnie
Gołe nóżki?
moja to nawet w domu w skarpetkach, bo ciągle jakby krążenia nie miała w kończynach...Ale może trzeba hartować? no u nas bynajmniej się to nie uda, bo zaraz wszystkim żal że dziecku zimno, mi też...
Massumi wreszcie Cię "widzę"!
jaki miły początek dnia...Fakt, te obrazki powalają na kolana normalnie
A co do redbulla...
faktycznie, odstawiam go
A Urszulka...mmmmmmmmm....piękniusia...Szkoda, że nie mam syna, bo bym zaklepała ją na synową!
Co by tu jeszcze? No tak...
Kulka brawa dla młodego! też chcę przespać wreszcie jedną całą noc!!!
A 4dzieci./...co Ty?maraton jakiś, samobója chcesz sobie strzelić??? Odpoczynek mówisz?zapraszasz?ba...ale gdzie Ty kobitko mieszkasz???
Ewcik moja to nawet lubi czapusie, ale wiązane raczej odpadają, bo te jej 4podbródki...
no i potem ma czerwoną szyjkę i trzeba namaszczać hehehe..
Ladybird23 no tak to nie...to już przeginka...spakuj gościa
Ale poważnie, to już rpzesada, weź się w garść dziewczyno, bo faktycznie jak raz na łeb wejdzie, to cieżko mu będzie zejść...Chyba czas pokazać panom ich miejsce w szeregu!
My wczoraj młodą kąpaliśmy prawie o 22, potem cyc, odbijanko i o 23 już spaliśmy we 3!
tzn.młoda w swoim wozie, ale spaliśmy wszyscy...Potem pobódka o 3!
i po 6! hurra! widocznie późne kąpanie lepiej na nią działa no i można wtać tylko raz w nocy, trzeba tak będzie robić i już. A rano...zjadła znów prawie o 9, no i o 11, ale spać?
czekała na rozrywkę! a co, wymyślaj matko zajęcia skoro Ci się dziecka zachciało...Trochę w huśtawce, ale misie wysoko wiszą i jakoś niespecjalnie było, no to potem trochę rozmawiłyśmy
a potem na matę...i pozytywki w ruch...ale po chwili już ryk-znaczy się zmęczona Głodzilla...i lulu do łóżeczka...Mądra dziewczyna, wie że matka uzależniona od TT i
MUSI! No a zaraz trzeba się zabrać za preparowanie obiadu...
a potem? pada...to co by tu wyprawiac???
Na razie zmykam i życzę miłego dzionka!