Moj Misiek juz coraz mniej chrapie w dzien - wymaga uwagi i zeby sie z nim pobawic. wiec czytamy Kubusia Puchatka, machamy grzechotkami i karuzelką, bawimy sie w akuku albo cmokamy nosek

Oczywiscie gadamy, spiewamy i nawet ucze sie kołysanek

Szalenstwo mamusiowe i juz!

a teraz wybieram sie od godziny do sasiadki, dwie ulice obok, ale Misiek spi jak suseł - skubanie- jak mamy weyjsc to wlasnie takie jajca sobie stroi.. A tak to nawet sie wysrac nie moge heheh
Moj Duzy podnosi mi cisnieni raz na dobe, bo bardzo bardzo dba o siebie i swoje hobby i przyjemnosci. A jak prosze go zeby potrzymał Małego i dał mu butle, bo ja juz nie mam siły, to prosi słodko zeby nie teraz, bo mu sie ta strasznie nie chce... Faceci to debile. Mysla ze jak sie siedzi w domu to nic,tylko pozazdroscic. Fajnie było - z brzuszkiem. Codzienne opalanko, wcinanie owocow kilogramami i ploty na telefonie i TT. A tu teraz - klops. Wiec mojego i mnie czeka powazna rozmowa, albo bedzie wojna domowa!
Pogoda w kratke - przymierzam soe do spaceru, ide wybudzac Małego, bo mi głowa wybudznie. Taki to ja mam niestety nieujarzmiony temperamencik, ze mnie nosi.A tu siedz na nonono i siedz. Ech..

zachciało mi sie wczesnie maciezynstwa

Nie no zartuje, fajnie jest całkiem. Tylko zeby tak troche moc wyjsc pozazrzucac bioderkami na jakas przytupajke do fajnego klubu..
No nic.. poczekam sobie, poczekam..
[ Dodano: 2007-07-13, 13:52 ]MAdziu w niedziele mamy miesiac!!!

I juz pod skrzydłami bedziemy mialy niemowlaczki

Moj musi na niemowlaczka zyskac jeszcze kilka fałdek, bo narazie taki chudziutki i Mały.. Ale jak zaczne tym Nanem tuczyc to dopiero mi chłopisko wyrosnie! Jak Twoj MArcinek
