Awatar użytkownika
sosim
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 726
Rejestracja: 08 mar 2007, 19:26

15 lip 2007, 19:25

Viola, kochana moj pierwszy termin to 13 lipca (wg USG)
a z obliczen 17 lipca wiec dopiero wtorek

wiec jestem i przeterminowana i przed terminem :ico_noniewiem:
tak to ze mna jest
:ico_brawa_01:

[ Dodano: 2007-07-15, 19:27 ]
tak czy siak, jesli nie urodze do 20 lipca :ico_nienie: to mam sie zglosic do szpitala na wywolanko :ico_placzek:

Awatar użytkownika
moniw
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 176
Rejestracja: 03 maja 2007, 17:13

15 lip 2007, 19:42

Czy jest jakiś określony czas po którym robi się prowokację ile po terminie?
I czy samemu mozna zasugerowac lub poprosic o nią czy to jest decyzja lekarza? :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
Viola
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3773
Rejestracja: 12 maja 2007, 12:08

15 lip 2007, 19:49

moniw u mnie do szpitala teoretycznie trzeba się zgłosić dzień, dwa po terminie na patologię ciąży. Z reguły jeśli nic sie nie dzieje to lekarze czekają ok. tydzień i biorą na wywołanko...ja tego nie polecam....,miałam dwa pierwsze porody wywoływane...koszmarnie to wspominam...no i sam pobyt na patologii też...
z Marcelem poczekałam parę dni w domku i poród zaczął się sam...szybko i sprawnie poszło... co prawda w terminie byłam u położnej na ktg. i wszystko było ok. więc nie spieszyłam sie do szpitala...

Awatar użytkownika
moniw
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 176
Rejestracja: 03 maja 2007, 17:13

15 lip 2007, 20:03

W takim razie od jutra zaczynam intensywne :ico_odkurzanie: :ico_prasowanko: :ico_pranko: moze to pomoze :ico_haha_01: :ico_ciezarowka:

[ Dodano: 2007-07-15, 20:06 ]
a narazia :ico_buziaczki_big: trzeba (jak to mowi moj mąż)wrzucic coś na ruszt i nogi do gory zeby nie puchły pa pa.

basik334
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 974
Rejestracja: 09 mar 2007, 12:15

15 lip 2007, 20:46

Hejka z wieczora :-)

My na szczęście po kąpieli i mały usnął, zaraz kładę się i ja obok niego, bo ledwo stoję na nogach. :ico_spanko: Trzymamy kciuki za rozpakowujące się i za te w dwupaczku.

Moje maleństwo złapało paskudną wysypkę na buzi i nie wiem od czego - jem cały czas to samo, nie zmienialiśmy kosmetyków ani płynu do prania... Nie mam pojęcia, co mu zaszkodziło :ico_noniewiem: Dziwne ze to uczulenie tylko na buzi, więc jedyne co robię to przemywam mu twarz gotowaną wodą, trochę blednie ale po wyjściu na dwór czy po nocy znów jest nakrapiany :ico_olaboga:

I znów upały - w zeszłym tyg. nici ze spacerów bo za zimno, teraz za gorąco! No chyba ze pod wieczór, bo rankiem się nie wygrzebiemy... Jak sobie radzicie, Mamusie, z upałami?

Awatar użytkownika
Viola
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3773
Rejestracja: 12 maja 2007, 12:08

15 lip 2007, 21:44

Wpadam życzyć Wam kolorowych snów.... :ico_spanko:
jak narazie cisza u nas....nic się nie dzieje....może jutrzejszy dzień przyniesie szczęśliwe nowinki :) pa,pa :ico_papa:

barbapuppa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3446
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:37

15 lip 2007, 23:15

justynko, śliczne zdjęcia i całkiem ładnie ci z tym brzuszkiem
Pawle-drogi tato, przekaż od nas Joasi mnóstwo uścisków i pozytywnej energii, życzymy jej dużo siły i wytrwałości i oczywiście mnóstwa słodkich uśmiechów od Julii
moniw - my już spacerujemy od soboty, bo w piątek było dość wietrznie, a wczoraj już slicznie i cieplo, zresztą tak jak i dziś, nawet dziś zaliczyliśmy długi spacerek do kościółka z dwójką dzieciaków (Tadziu w pierwszą stronę wisiał przez kawałek przy piersi i nie chciał się odessać, a potem spał i spał i spał...)
a czop wcale nie musi być tak widoczny, za to krwawienie jest ewidentną oznaką, że coś się dzieje i lepiej nie ryzykować
i nagana dla ciebie, toż ja dopiero teraz czytam, że ty też jesteś z Krakowa tak jak ja i Basia, oj nieładnie :ico_nienie:
my też na Ujastku rodziłysmy
martuchafrost - jeśli jeszcze nie jesteś w szpitalu to się lepiej wybierz, krwawienie zawsze jest niebezpieczne w ciąży
a wody podobno na leżąco bardziej, bo jak dzidzia zatyka, to nie powinny się za bardzo sączyć na stojąco czy siedząco, ale ja nie wiem, bo u mnie wody odchodziły w trakcie porodów
sylwio - u nas rodzinny jest darmowy, ale to zależy od szpitala

ojojojo... Tadziu znowu mi przerwał
on jak syrena, a ja jak pogotowie lub straż pożarna :ico_oczko:

Basiu - a smarujesz synka na spacerek, może to uczulenie na słonko, bo skórka taka delikatna (a nie piszesz żeby miał wysypkę gdzie indziej)

[ Dodano: 2007-07-15, 23:18 ]
ja dziś spasowałam i nie wykąpałam Tadzia, on mi wisi 1,5 godziny przy piersi i jak wreszcie udało mi się go uśpić, to już nie miałam ochoty budzić go za 30min. na kąpiel i powtarzać procedurę wiszenia jeszcze raz
to karmienie mnie wykańcza...
no lecę bo znów cyc
dobrej nocki

małolata
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 852
Rejestracja: 10 mar 2007, 11:36

15 lip 2007, 23:53

heloł. Dawno mnie tu nie było.

Martucha i moniw, ja słyszałam, że zazwyczaj przy krwawieniu lub plamieniu, do 24h rozpoczyna się poród.

U mnie i Jakubka nadal ok, małemu się na świat nie spieszy. Dzisiaj od popołudnia odchodzi mi wręcz obrzydliwy czop! Nawet nie będę go opisywać, bo niedobrze mi się robi na myśl o tym "glucie" :ico_wstydzioch:
Czy długo jeszcze, czy niedługo- nie ma to znaczenia, bo kiedyś i tak się musi stać. 19.07 ( w dniu terminu), w razie gdyby się nic nie działo, mam umówioną wizytę u gina zastępującego prowadzącego mnie, który właśnie się urlopuje :ico_noniewiem: Od razu dopytam, czy i kiedy mam wybierać się do szpitala.

Póki co, w każdej wolnej chwili drzemię sobie. Nie wiedząc czemu, ciągle jestem zmęczona i senna, chociaż nie robię nic, co wymagałoby ode mnie wysiłku. Ale to dobrze, przynajmniej zbieram siły do porodu.

Dobrej nocki kochane... :ico_buziaczki_big: Wyśpijcie się :ico_buziaczki_big:

[ Dodano: 2007-07-16, 00:00 ]
Dodam jeszcze tylko, że tak jak napisała Basia, trzeba się wybrać do szpitala przy krwawieniu! I plamieniu chyba zresztą też :ico_noniewiem:

A z okazji trzech dni do terminu, poczęstuję Was ciachem. Czasem trzeba sobie robić przyjemności :ico_oczko: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_kawusia: :ico_kawa: :ico_kawusia: :ico_kawa: :ico_kawusia: :ico_kawa: :ico_kawusia: :ico_kawa: :ico_kawusia: :ico_kawa: :ico_kawusia: :ico_kawa:

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

16 lip 2007, 02:56

czesc lipcoweczki.. zagladam tu do was i jak na razie nie macie checi sie rozdwajac hihi :ico_szoking:

martucha juz jest w szpitalu :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: wody odchodza ale na razie rozwarcia brak..
pewnie jutro urodzi.. bo jak nic sie nie posunie to maja wywolywac.. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
jakby co to swieze wiadomosci znajdziecie na POLONII
buzka zmykam pod prysznic bo za gfodzinke pora karmienia hiih
oj znow pojde spac o 4 hiih ale co tam
jestem pelna energii dla mojego szkrabka hhih

Awatar użytkownika
Aagaa
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 376
Rejestracja: 06 cze 2007, 21:33

16 lip 2007, 05:13

Hej Dziewczynki :ico_haha_02: Ja jeszcze :ico_ciezarowka: Dacie wiare juz 9 dni po :ico_sorki: Codziennie wyczekuje sygnalow od maluszka ze to juz -i nic. Tu w Szwecji 2 tyg po to termin do ktorego nie interweniuja wiec dopiero ok ndz wysla mnie do szpitala, Trochu sie boje zeby z malenstwem bylo wszystko ok. 3majcie kciuki za rychle rozdwojenie :-) Szybkich rozdwojen Wam zycze i gratulacje dla tych nowo rozdwojonych :ico_prezent:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość