doris i Aniaa WSZYSTKIEGO NAJ... dla waszych księżniczek
dziewczyny,
chociaż nie powinam to strasznie wam zazdroszcze z tymi drzemkami dzieciaczków... moja ma chyba uczulenie na spanie i już... śpi dokładnie 30 minut i ani sekundy dłużej i żadne śpiewy, lulanie itp. jej nie uśpią z powrotem
nawet teraz na dworze rzadko sypia, bo przeciez tyle ciekawych rzeczy dookoła to szkoda czasu na spanie
a wiecie jaką dzisiaj miałysmy noc???
21:00 usnęła
1:44 pierwsze kręcenie się w łóżeczku, zabawa rękami i mamrotanie do siebie
2:05 płacz - przyczyna? zatkany nosek
no to czyszczonko (chyba całe osiedle ją słyszało)
4:15 jedzonko i przenosiny do łózeczka rodziców
4:40 kolejny płacz - przyczyna? przestał działac żel na dziąsełka i swędzą
posmarowane dziąśła żelem i powrót do snu
5:10 smród nie z tej ziemi - mała zrobiła kupsko (pierwszy raz w jej życiu o tej porze i przez sen
), przebrana i powrót do spania
6:30 dzwoni budzik tatusia, że pora do pracy, małej się chyba wydaje że ona musi tatusiowi towarzyszyć bo oczka jak złotówki i uśmiech na twarzy... na szczęscie mąz ją jakoś uśpił, uffff...
7:50 pobudka, jedzonko, mycie buziaka i ubieranie się...
NIE ZASNEŁA Z POWROTEM AŻ DO TEJ PORY!!!!