kochane.Jedrus grzecznie spi to wam cos podpowiem.jesli chodzi o podpaski,to nie ma sensu robic duzego zapasu.ja sie nasluchalam,ze to tak leci w pologu i owszem - lecialo ale tylko przez pierwszy tydzien.Pozniej rowne 5 tygodni mialam plamienia i dokupowalam wkladki,bo po co chodzic z podpaska,skowo wkladka starcza ???

Teraz mam zapas podpasek chyba na rok
Co do kosmetykow,to tez ostroznie.ja zrobilam spory zapas ( cale szczescie tylko oliwki i zelu do kapieli z szamponem ) i okazalo sie,ze synek ma alergie i obecnie kapie go tylko w szarym mydelku i smaruje mascia robiana na recepte
Mysle,ze wroce do tych kosmetykow za rok,moze juz bedzie bardziej odporny
No i pieluszki - tych najmniejszych nie za duzo - bo jak urodzicie takiego pulpecika jak ja,to pampersy byly takie lekko przyciasne
