Sierpniowo-wrześniowe mamusie i ich dzieciaczki !!!

[Natashka]

[size=150][glow=red]dziendoberek z rana[/glow][/size]
u nas brzydka pogoda, pada i zimno jest... mam nadzieje ze sie rozpogodzi bo mam dzis kilka spraw do zalatwienia na miesice...

nocka taka sobie, ale dzis jej nie odczowam jak wczoraj... maly jeszcze za to spi, dobrze niech sie wyspi sloneczko moje to moze nie bedzie taki marudny

jeju jeju znalazlam fotke malego jak mial 5 dni , zupelnie inne dziecko

[ivon]

Julia mi teraz akcje zrobiła.. obudziła się z wielkim płaczem! Nie wiedziałam o co chodzi.. przytulanie nic nie dało... az po 5 min sie uspokoiła.. dalam jej piciu i spi dalej... dzis wogole taka marudna była, ze nie mogłam juz jej dac rady.

DZis dzwonilam do mamy i to samo dzialo sie z Mają, w nocy obudzila sie dwa razy z placzem co z reguly sie jej nie zdaza

Z tego co zrozumialam kasia to zmieniają serwer ale TT bedzie dzialalo caly czas, z tym ,ze mogą pojawiac sie problemy tak jak ostatnio sie dzieje

[Natashka]

to Oskarek jak mial 5 dni

hej Iwonko
tak z tt sa problemy bo serwer nie wytrzymuej takiej ilosci postow i sie zawiesza co pewnien czas i trzeba pozniej czekac az ktos go odwiesi, ale jutro chyba juz wracaja Emka i Pk i przenosza tt na inny serwer, dla nas bedzie to nie odczowalne , pomijajac fakt ze juz bedzie wszystko dzialalo ok

[kasiaa1985]

aaaa to juz rozumiem :) bałam sie ze nie ebdziemy sie mogly kontaktowac poprzez TT przez 2-3 tyg.

A Oskarek faktycznie.. bardzo się zmienił :D jak chyba każde z naszych maluchów...

Iwona moze sie jej coś sniło brzydkiego... albo tęskni już za mamą?

[Natashka]

dokladnie moze Majeczce sie snilo cos zlego albo to wlasnei juz tesknota jej doskwiera.. jednak mamusia to mamusia...

tak mi wczoraj milo bylo, bo maluszke uwielbia dziadka i zawsze idzie do niego bardzo chetnie, ale tato mi mowil ze jeszcze na chwile przed moim przyjsciem zaczynakl juz miec humorki i plakac zaczynal a jak mnie zobaczyl to hum or o 180 stopni sie poprawil, zacvzal sie smiac, wyglupiac .... nie widzilam mamusi czortek 3 godzinki i stesknil sie... no ale co tu wiele gadac, jestesmy razem 24 godziny na dobe i moze niekoniecznie jest to dobre, ale poki co innego wyjscia nie ma

p.s. Oskar nadal spi... chce dogonic we snie Adusie

[Natashka]

topil sie topil a to bylo ubranko 56 hehe
to bylo pierwwsze w ktore go ubralam ale jak zobaczylam jakie ono wielkie to poelcialam zaraz kupic mu pare wdzianek na rozmiar 50 hehe

[ Dodano: 2007-07-25, 09:25 ]
az nie moge uwierzyc ze byl taka chudziutka kruszynka, a teraz taki kawal chlopa zniego.....

[Natashka]

zgadza sie..a ten czas i tak strasznie szybko leci wiec juz szykuje miotly aby odpedzac dziewczyny, w koncu Oskarek ejst tylko Juleczki i mamusi

[Natashka]

ja mam nadzieje ze nie bede taka" okropna" tesciowa z kawalow i nie tylko... postaram sie byc wyrozumiala... no i bede sie staral byc taka jak moi rodzice .. zreszta wszystko wyjdzie w praniu hehe

[kasiaa1985]

no właśnie! Oskarek jest od Juleczki... heh biedne dzieci.. jak w średniowieczu.. z góry mają swojego małżonka narzucone

ja wlaśnie polożyłam małą na przymusowe spanie... jak narazie sie nie buntuje, wiec moze zaśnie...

a to Julia pare godzin po urodzeniu:





Jak ja sobie to wszystko przypomne.. jak ona wyglądała jak sie urodziła te naczyniaki miała takie czerwone, policzki całe zadrapane.. i slowa dziewczyny co obok mnie leżala, ze pewnie dostałą mniej punktów bo taka czerwona jest a wcale nie prawda... 10 dostała! Ach... na wszystko trzeba czasu :) teraz już naczyniaki znikają... będzie dobrze :) ale czasem mnie to wkurwia jak ktos obgaduje moje dziecko ! Pewna znajoma kiedys( jakis miesiac temu) zobaczyła julie po raz pierwszy... Julia miała czapeczk na glowce.. a ta wredna baba, zeby zobaczyc tego naczyniaka SAMA PODCIAGŁA JEJ CZAPECZKE DO GÓRY!! myslałam ze eksploduje ! Pewno juz jej ktos coś nagadał i musiała sama zobaczyć. Miała i tak pecha, bo akurat wtedy naczyniak był baaardzo malo widoczny

[Natashka]

jeju co za ludzie jakby to bylo niewiadomo co...... Juleczka taka sliczna dziewczynka ze te naczyniaki i tak nie graja roli a znika na pewno....

ja to nie zapomne widoku Oskarka w inkubatorze po 3 godzinach od pordu, taki drobniutki, klatka zapadnieta doslownie, widac bylo kazda zyleczke, i ta malutenka glowka z wenflonem...