Jaka pobudka?ja od 6.00 nie spie,tyle ze dziecie sobie mnie zawlaszczylo od rana,nie moglam nawet sobie kawy zrobic
Ale teraz sobie odbijam,pije juz druga(tak na zapas,)
Bartosz wtał juz o 5.30 i za nic nie dał sie uspić A teraz jak spi ,to cholewcia kosza trawe przed samym oknem Bartosza ,no i jak tu nie zgłupieć Nie wiem ile mi to dziecko bedzie spało ,ale napewno nie długo jeżeli beda tak huczeć pod oknem tymi kosiarkamiakerl pisze:Jaka pobudka?ja od 6.00 nie spie,tyle ze dziecie sobie mnie zawlaszczylo od rana,nie moglam nawet sobie kawy zrobic
Ale teraz sobie odbijam,pije juz druga(tak na zapas,)
A jak dzieci odejda od nas i założą swoje rodziny Chociaz w sumie wtedy też nie pospimy ,bo beda nam przynosić o 6 rano swoje dzieciakerl pisze:Rany kiedy ja pospie do 9.00?
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość