wisienka ja również używałam alweysow, z początku cały czas tych "na noc" night, a potem to już zwykłych. Ale po cc największą ulgę przynosiły mi majteczki poporodowe, nie mogłam nosić zwykłych po guma podrażniała mi rane, a te były tak delikatne że wogóle ich nie było czuć. Dlatego polecam i życzę szczęśliwego rozwiązania