Od kiedy pranie w "dorosłym" proszku?

[sensibel]

ja piore w vizirze sensitive z rumiankiem i nie dodaje plynu i ciuszki sa delikatne,moge potwierdzic ze nie ma potrzeby dodawania plynu. dodatkowo ciuszki pachna bardzo delikatnie,a jak susze ciuszki na powietrzu to potem wrecz sa bezzapachowe

[babe_boom]

Ja jak na razie w Jelpie ale jak mam jakieś trudne do sprania plamy to uzywam Persil, zawsze schodzi

[ania24]

babe_boom, nawet plamy po zupkach

[lulu]

Ja też w Dzidziusiu bądź w płatkach mydlanych. Nie używam żadnych odplamiaczy ani płynów do płukania. Jak się skończy opakowanie spróbuję wyprać w normalnym. Niech się przyzwyczaja.

[magda75]

jak Gabi sie urodzila to pralam i piore jej ubranka w vizirze.ale jak moj starszy syn sie urodzil to pralam w cypisku,jak skonczyl 4,5 miesiaca to zaczelam prac w tym samym proszku co nam.a plynow do plukania nie uzywam.

[chloe2]

Ja obecnie zamierzam przejść z Lovelii na normalny proszek (PERSIL), teraz mieszam oba proszki. Płynów do płukania nie używam. Z plamami walczę w sposób następujący: od razu ściągam ciuszek, wsypuję do miski proszek małego i wlewam trochę płynu do zmywania LUDWIK. Ubranko moczy się do momentu, gdy mam czas je sprać . Po spraniu, wrzucam do pralki i albo tylko płuczę i wiruję, albo piorę z innymi ciuszkami. Wcześniej używałam Vanisha, wsypywałam proszek do pralki.mSposób z płynem jest tańszy Podobnie postępuję z "dorosłymi" plamami.

[mosob]

ja jeszcze piore osobno i w loveli ale jak sie skonczy to przejde na zwykly proszek

[M0rD3CzKa]

ja pralam w dzidzusiu ale juz od 2 tyg piore w naszym doroslym i plukam w lenorze zielonym i maly nie ma uczulenia

[ladybird23]

ja sobie kupiłam na zapas jak był w promocji płyn z Lovelli, wiec jeszcze nie przejde na normalny proszek,bo taki płyn mi starcza gdzies na 2 m-ce, wiec do pół rok mam problem z głowy!Ale w domu stosujemy Vizir wiec pewnie małej ciuszki beda w nim prane!
Miłego dnia życzę

[Kolka]

Witam

Ja od dłuższego czasu używam już viziru. Jak narazie nie narzekamy. Czasem doleję Lenora, ale4 coraz rzadziej. Wcześniej używałyśmy Jelpa lub lovelli.