lucy - jesli nie mialas przerwy w tym krwawieniu i jest coraz slabsze a nie coraz mocniejsze - to nie masz sie czym martwic. krwwic mozna do 2 miesiecy. jesli jednak zaczelas krwawic po jakiejs przerwie to musisz odwiedzic gina. moje krwawienie ustalo w piatym tygodniu.
alinka - podziwiam cie za ten szybki powrot do seksu. my dopiero teraz zaczelismy, bólu zero, a tak sie balam
co do laktacji alinka to nie ma co przesadzac z napojami, czytalam gdzies ze nadmiar napojow moze zadzialac w druga strone.. ja tez tak szalalam jak ty... ale teraz pije tylko 3 herbatkina dobe w tym jedna w nocy (1 hipp i 2 herbapol) i jest lepiej jak wczesniej. owszem zdarzaja sie kryzysy ale wiem ze to jedynie wynik stresu i staram sie nie zapedzac w kozi rog bo ciagle myslenie o cyckach i pokarmie tylko pogarsza sprawe... co ma byc to bedzie
mala przybrala juz dosc sporo bo prawie 2 kilo od wyjscia ze szpitala wiec chyba sie najada...
[ Dodano: 2007-07-29, 16:20 ]
alinka zdjecia super i nie omieszkalam obczaic biustonosza, sliczny - to do karmienia?
[ Dodano: 2007-07-29, 16:26 ]
zapomnialam wam napisac ze mala nie dostala szczepionki bo jeszcze za wczesnie - ponoc ma objawy niedojrzalosci neurologicznej (zaciska piastki i slabo podnosi glowke). ale mamy sie nie martwic bo to sie czesto zdarza, zwlaszcza u dzieci ktore rodzily sie z okrecona wokol szyi pepowina - tak jak Laurusia