Akerl bywa gorzej

Ale ja zawsze mówię ,ze co Cie nie zabije ,to Cie wzmocni

Wade wykryli mu jak byłam jeszcze w ciaży ,wtedy to ja naprawde przezywałam

Urodził sie z wielotorbielowata lewa nerką,która niestety musieliśmy usunąc w 3 miesiacu jego zycia,ze wzgledu na wielkość ,jak i nacisk na inne narzady

Teraz ma tylko jedna nereczke ,ale jest oki ,jest duża ,ale musi taka być po pracuje za dwie,no i cały czas kontrolę ,co 3 miesiace badania i posiew moczu itd,USG,scyntygrafia w celu sprawdzenia pracy nerki ,itd.Ale da sie zyc ,najwazniejsze ,że sie dobrze chowa i rozwija

Jeszcze został siusiaczek ,ale to czysto kosmetyczny zabieg .Niestety musimy czekac na telefon ,bo w Krakowie cały czas strajkują
Sorry ,że nie przyszłam na tą kawe ,ale wiesz mąż wrócił...do domu...
