 na 3 miesiaczki  troche miałysmy problemów z kompem ale jak widze ze niektore dziewczyny tez mialy problemki z kompkami
 na 3 miesiaczki  troche miałysmy problemów z kompem ale jak widze ze niektore dziewczyny tez mialy problemki z kompkami Krystek teraz właśnie siedzi sobie w "trzęsidupku"
 
  Po to wchodzimy na forum, żeby pogadać o naszych skarbach. A że wieści czasem są niezbyt fajne to trudno... Takież życie. Ale nigdy Ci nie można myśleć w ten sposób!
 Po to wchodzimy na forum, żeby pogadać o naszych skarbach. A że wieści czasem są niezbyt fajne to trudno... Takież życie. Ale nigdy Ci nie można myśleć w ten sposób! Zuch dziewczyna z niej. i Wszystkiego najlepszego dla Lenki!!
 Zuch dziewczyna z niej. i Wszystkiego najlepszego dla Lenki!! Witać dzieciaczki tak potrzebują... Chyba, żeby je nieco przegłodzić, ale to raczej drakoński sposób...
 Witać dzieciaczki tak potrzebują... Chyba, żeby je nieco przegłodzić, ale to raczej drakoński sposób... 
  i powiedziałam rodzicom jak teście odzywają się do mnie. To, że teściowa głodziłaby dziecko to jej głupota jej i nieszczęście dziecka, ale rodzice nie mogli sobie darować tekstu teścia, że mi czuba w d... zapier..i. Kiedyś mi mówili, żebym mimo wszystko żyła z nimi dobrze, bo jak ich zabraknie to będę miała w kimś oparcie. dziś zmienili zdanie. Kazali się nie szczypać i chamstwem odpowiadać na chamstwo. Tym bardziej, że we własnym domu mi takie teksty sadzą. Teraz się boją, że jak ich zabraknie to tamci dopiero mi pokażą gdzie raki zimują. I mam ich "udupić" w zarodku... Padła też myśl, że może by sprzedać ten dom i kupić nam mieszkanie w bloku, bo jest taka opcja (mój R kiedyś po pijaku wpadł na taki pomysł), żeby ściągnąć ich kiedyś do nas, żeby u nas mieszkali a jego brat będzie sam mieszkał z rodziną w ich mieszkaniu... Niedoczekanie ich!! Ja z tą kwoką godzinę ledwo wytrzymuję, a mieszkać z nimi?? O nie! I kogo się słuchać teraz?? Rodziców, czy odpuścić?
  i powiedziałam rodzicom jak teście odzywają się do mnie. To, że teściowa głodziłaby dziecko to jej głupota jej i nieszczęście dziecka, ale rodzice nie mogli sobie darować tekstu teścia, że mi czuba w d... zapier..i. Kiedyś mi mówili, żebym mimo wszystko żyła z nimi dobrze, bo jak ich zabraknie to będę miała w kimś oparcie. dziś zmienili zdanie. Kazali się nie szczypać i chamstwem odpowiadać na chamstwo. Tym bardziej, że we własnym domu mi takie teksty sadzą. Teraz się boją, że jak ich zabraknie to tamci dopiero mi pokażą gdzie raki zimują. I mam ich "udupić" w zarodku... Padła też myśl, że może by sprzedać ten dom i kupić nam mieszkanie w bloku, bo jest taka opcja (mój R kiedyś po pijaku wpadł na taki pomysł), żeby ściągnąć ich kiedyś do nas, żeby u nas mieszkali a jego brat będzie sam mieszkał z rodziną w ich mieszkaniu... Niedoczekanie ich!! Ja z tą kwoką godzinę ledwo wytrzymuję, a mieszkać z nimi?? O nie! I kogo się słuchać teraz?? Rodziców, czy odpuścić? ... Ale taka jestem zła, że musiałam to wszystko z siebie wyrzucić. Przepraszam.
 ... Ale taka jestem zła, że musiałam to wszystko z siebie wyrzucić. Przepraszam.  
  
  a moi rodzice to o wszystkim by wiefdzieli, bo tescie to jakies chamy
  a moi rodzice to o wszystkim by wiefdzieli, bo tescie to jakies chamy   
 
 
  
   
   
  
 

 
   ale dzisiaj zimno, normalnie w domu zmarzłam
 ale dzisiaj zimno, normalnie w domu zmarzłam  
  , już duża panna z Niej
 , już duża panna z Niej  
   
  , ale co tam jej też sie należy zakupowy szał od czasu do czasu
 , ale co tam jej też sie należy zakupowy szał od czasu do czasu  
  
  
  
   
  
   
   
  
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość