Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

06 sie 2007, 19:55

Dzieki Wisienko za informacje i ciesze sie bardzo ze odbieracie zjuz Szymonka i bedzie z Wami :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:


Swbasia trzymaj sie Kochana!Ja tez mialam wysypke tydz temu i pomoglo mi 3 razy dziennie wapno :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

07 sie 2007, 09:11

swbasia doskonale Cie rozumiem, ja póki co stwierdzilam, ze to jest moja pierwsza i ostatnia ciążą, znów miałam nieprzespaną noc, głowa mnie cały czas bolała, bo pyla teraz pokrzywy na które jestem niemiłosiernie uczulona,a niestety nie moge sobie nic zarzyć i zatoki i nos to mi chce rozerwac :ico_placzek: Spuchłam jak mały słonik wczoraj mi mój M masował stopy to było troche lepiej ale obudziłam sie znów z serdelkami :ico_placzek: Palców u rak już nie czuje tak mam zdrętwiałe i otępiała, a na domiar wszystkiego mam straszna biegunkę, w nocy to myslałam, że mi tyłek urwie i cały czas latałam do kibelka :ico_placzek: I mam ochote sie zaszczelić jak pomysle, ze jeszcze tak z 3 tyg :( jak bede miec pecha.

wisienko super, że możesz Szymonka zabrac do domku :-D , no to teraz się zacznie :ico_brawa_01:

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

07 sie 2007, 09:55

Pewnie Wisienko, że super. Będziesz miała w końcu swój skarb przy sobie. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Jeśli chodzi o szpital, to mam nadzieję, że będzie dobrze i nie odeślą mnie. :-) Martwię się tylko tym, że mój lekarz mi mówi, że po tygodniu przeterminowania mam iść do szpitala i tak samo powiedział ordynator jednego ze szpitali, który wydał zgodę na poród rodzinny, a nie wiem czy w takiej sytuacji przyjmą. :ico_noniewiem: Zobaczymy, trzeba być optymistą. :ico_haha_01:
Hormony rzeczywiście graja, a od wczorajszego wieczoru, to po prostu jest tragedia. :ico_placzek: Wczoraj krzyczałam na mojego M zupełnie bez powodu. :ico_wstydzioch: Co powiedział, to było źle, a na sam koniec płakałam przez półtorej godziny i nie mogłam się uspokoić. :ico_wstydzioch: Dziś od rana to samo. :ico_placzek: Rozbiłam z nerwów szklankę i znowu płakałam i nie mogłam się uspokoić ani on mnie, a robił co mógł. :ico_wstydzioch: A jak mi przeszło, to się rozpłakałam na nowo, że tak go zdenerwowałam, że aż rzołądek go bolał i tak pojechała do pracy. :ico_wstydzioch: Po prostu nie potrafię nad sobą zapanować. :ico_zly: Już się zastanawiałam nad jakimiś lekami na nerwy. :ico_placzek: Dobrze, że zdaję sobie z tego sprawę i wstydzę się swojego postępowania, ale pierwszy raz w ciąży zdarzają mi się aż takie emocje. :ico_wstydzioch: Nie poznaję siebie. :ico_olaboga: Siedzę, chodzę i rzucam rzeczami, a za chwilę żałuję i zalewam się łzami jak jakiś chory psychicznie człowiek. :ico_wstydzioch:
Może znacie jakieś ziółka uspokajające :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

07 sie 2007, 10:20

Wisienko twój Szymonek jest cudny :ico_brawa_01:
co do sutków to mi już nawet maść nie pomaga teraz karmię przez te silkikonowe kapturki albo ściągam i karmię butelką bo z bólu wytrzymać nie mogę
Kochane a z tymi humorkami to normalka ale już nie dlugo wszystko minie :-D

Aga78
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 965
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:00

07 sie 2007, 10:21

Kasia smaruj brodawki swoim mlekiem i wietrz...dużo wietrz

[ Dodano: 2007-08-07, 11:43 ]
dziewczyny !!!!....gdzie jesteście??????, czy już wszystkie takie przybite i zrezygnowane... a może okupujecie już porodówki ??? :-D

ja fryzjera mam już zaliczonego- czuję się o wiele lepiej- jakaś taka zadbana i nawet atrakcyjna :ico_oczko: :ico_haha_01: dzisiaj jeszcze zaszaleję u kosmetyczki :-D :-D :-D

chwilowo humorki mam za sobą- ale rozumiem Was bardzo też to miałam- teraz jakoś podświadomie czuję że to już na dniach, więc skupiam się na tym, żeby jak najlepiej wykorzystać ten czas dla siebie...... powiem Wam, że pomaga takie nastawienie, nad ranem przez dwie godziny męczyły mnie skurcze..... a ja myslałam "Kurcze nie teraz bo mam umówioną dzisiaj kosmetyczkę...poczekaj do jutra... :ico_szoking: :ico_szoking:

beata84
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 114
Rejestracja: 12 mar 2007, 00:37

07 sie 2007, 11:53

czesc dziewczyny.
to dolaczam do waszego klubu..
tez sie czuje fatalnie.
moj s. powiedzial,ze wiecej mi tej krzywdy chodzenia w ciazy nie zrobi.
dzisiaj w nocy myslalam,ze juz sie zaczyna bo dostawalam lekkich skurczy,ale nad ranem przeszlo :ico_olaboga:

szymonek idzie do domku :ico_brawa_01:
pewnie wisienka jest podekscytowana na maksa :ico_sorki:

a ja sie obawiam o problemy z sutkami,a slyszalam ze wiekszosc kobiet je ma :ico_placzek:

a ja nie nawidze jak mnie cos boli. :ico_placzek:

[ Dodano: 2007-08-07, 11:57 ]
tez bym chciala skoczyc do kosmetyczki,ale w tym miesiacu finanse mi nie pozwalaja.

zreszta tu sa strasznie drogie kosmetyczki i chodze tylko jak zajezdzamy do polski.

[ Dodano: 2007-08-07, 12:02 ]
tak patrze na swoj suwaczek i oczom nie wierze :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:

pojutrze juz bede przeterminowana,o ile wytrwam. :-D


z jednej strony chcialabym urodzic z drugiej znowu mam tyle spraw jeszcze do zalatwienia w tym tygodniu. :ico_szoking:

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

07 sie 2007, 12:31

Yvone doskonale Cię rozumiem, ja juz tak sie głupio zcuje jak nazekam mojemu M ale po prostu nie umiem sie powstrzymać ( przepraszam za błędy ale palce mam tak zdretwiała że trudno sie pisze na klawiaturze). Dzisiaj to mój M stwierdził, że mi więcej tego nie zrobi, a ja sama musze odpocząć od ciązy na pewno przez pare lat i zapomnie :ico_olaboga:

Aga78 podziwiam twój zapał, ja miałam taki w weekend, tu imprezka tam wesele, kosmetyczka fryzjer a teraz wszystko wyparowało. Postanowiłam cos zrobić i umówiłam się z przyjaciółką dzisiaj do kina, żeby mi szybciej dzień zleciał.

beata84 wow to ty już na rozsypce :ico_brawa_01: trzymamy kciuki za szybkio i bezbolesny poród :-D

Co do szpitali to mój M wczoraj stwierdzil, że jak coś to wjedziemy na takim rozwarciu, że nie będa mogli nas odesłac, ale sie usmiałam :-D
Zmusiłam się dzisiaj do prasowania, żeby nie czuć sie całkowiecie bezurzyteczną, ale mieszkanko jest już wysprzatane na każda strone i nie ma za wiele do roboty, to kurze profilaktycznie starłam, robię to teraz codziennie.

agasco
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 162
Rejestracja: 11 mar 2007, 13:12

07 sie 2007, 12:45

beata84, je tez trzymam za ciebie kciuki za szybki i bezbolesny poród

mnie sie dzisiaj nic niechce :-/
chciałabym juz urodzić ,bo sie do niczego juz nienadaje w takim stanie,
a tu żadnych oznak :ico_placzek:

Obrazek

beata84
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 114
Rejestracja: 12 mar 2007, 00:37

07 sie 2007, 12:47

preudence nie beda mieli wyjscia :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

ja to najlepiej chcialabym urodzic w domu gdybym wiedziala,ze wszystko pojdzie dobrze.
no ale nie mam warunkow na porod domowy. :ico_zly:

JA JUZ CHCE MICHALKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

[ Dodano: 2007-08-07, 12:50 ]
polozna mi mowila ze jak chce urodzic to mam poskakac na skakance :ico_puknij:

no i pewnie bym wleciala z ta skakanka do sasiadow pietro nizej :ico_puknij:

takze nie ryzykuje :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

07 sie 2007, 12:55

no pomysł ze skakanka wydaje się byc dośc ryzykowny :-D :-D

Ja się zbieram do kina, ale upał na polku, dobrze że kino jest klimatyzowane i mężunio mnie zawiezie :-D

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość