Jasnie Pani :), ja podbije następnym razem, bo by to bylo podejrzane
zdjęcia Lusi boskie, a tata jakie ma ciałko...fiu fiu
Lucy kobitko, puśc go, a ty sobie rzeczywiscie odpocznij
i nic sie marwt, oboje jestescie jeszcze mlodzi i dotrzecie sie z czasem, nie ma co sie denerwowac
Julie machałam ci!!!!!! ta wygłodzona chudzina z opona na balkonie to byłam ja!!!
śliczne zdjęcia rodzinki, ja nadal podziwiam fryzurke
Madziorka bardzo milo sie czyta, ze tak oboje spelniacie sie w rodzicielstwie
no i gratuluje pierwszego świntuszenia
Martusia nie wiem jak ty przezyjesz wrzesień
czuje, ze na TT będziesz tylko cholerstwami rzucała na teściwą
ale pamiętaj, co cie nie zabije to cie wzmocni
oj, skąd ja znam, dzirgane ciuszki...
kuby babcia też miala wene i pł szafy mam w takich arcydzielach, jak byla malutka slicznie w tym wygladała, ale takie, wieksze są okropne
dziewczynki kochane, przeczytałam wszytsko, ale cóz starośc nie radosc, pamięć nie ta, wybaczcie
a my rano wykopalismy topór wojenny o skarpetki
od soboty prosze kube, zeby kupil proszek, ja powiedzialm, ze juz więcej nie będe dziwigac, nie kupil, więc skarpety mu sie skończyly, a dzis rano zakradł sie do mojej komody i widzialam, ze wyciągał moje bielusie skarpety froty-niepoty
nerwy przeszly mi dopiero kolo 13 i wysylalam mu z internetu smsy podpisane DETEKTYW RUTKOWSKI, ze niby szuka skarpet na zlecienie Katarzyny K.