Witajcie w ten pochmurny dzień (przynajmniej u nas)
Na początku oczywiście życzenia dla naszego kochanego Kacperka.
[size=200]
[center]Kacperku wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka,radości, uśmiechu. Żebyś zawsze był zadowolony i uśmiechnięty![/center][/size]
Dla
Jagódki wielkie
za 2 ząbki
. Bardzo dobrze, że nie było większych objawów typu temperatura przynajmniej dziecina się nie nacierpiała
.
Dla
Juleczk,i Oskarka i Andrzejka również wielkie
za jedzonko. To już poznały dzieciaczki nasze troszkę smaków.
Kolka trzymaj się na tym zabiegu, może ludzie to tylko tak gadają że ten lekarz to rzeźnik.
Justyna witaj, właśnie gzie byłaś jak Cię nie było?!
Delicja przynajmniej odpoczniecie na wsi i zregenerujecie siły
, a powrót do Lublina będzie miły, bo gdzie najlepiej jak nie w domu
Katrin mój Talibek terroryzuje mnie jak tylko może, ale i tak go kocham najbardziej na świecie
. Robi dokładnie tak jak Antonio, jak nie zwracam na nią uwagi to potrafi tak się rozpłakać, jakby coś strasznego jej się działo. A na mój widok szczerzy "zęby", których nie ma
Nie pamiętam która z was
pisała o tym że nasze bobaski rozpoznają już ludzi
. Mój Talibek nie znosi jak ktoś kogo nie zna bierze ją na ręce. Wrzeszczy wtedy ile wlezie
. No cóż najlepsze rączki ma mausia albo tatuś
.
Dziewczyny 17 września wracam do pracy
, ja chyba się zapłaczę z tęsknoty za moim Talibkiem
. Mój S. obiecuje mi wkółko, że jak wygra w totka to nie będę musiała pracować, kurde on mi to obiecuje od 5 lat
i chyba nie zdąży wygrać do 17 września
A pochwale się jeszcze Wam, że jutro mamy 5 rocznicę ślubu
, ale to zleciało
[ Dodano: 2007-08-09, 11:30 ]zdjęcia Wikusi i Antonia są po prostu the best