Dzien doberek! Ja dzis mialam pobudke o 10, cos ze mna nie tak, bo jestem wyspana a zazwyczaj to budzilam sie okolo 12
Ale nadrobie to popoludniowa drzemka! Z nogami troche lepiej, opuchlizna prawie zeszla. Wogole to czuje sie strasznie ciezka, mam wrazenie ze waze chyba z 200 kilo, jakos zle sie mi chodzi i wogole... Ale za to nastroj bardzo dobry, pobyt w Polsce dobrze na mnie wplynal, nie wiem jakbym wytrzymala sama tydzien, a tak to przynajmniej spotkalam sie z rodzinka, zabralam rzeczy dla Malenstwa i wozek, zakopow konkretniejszych nie bylo bo juz mam wszystko, tylko jakies tam pierdolki, rodzice kupili mi dwa komplety poscieli do lozeczka. Samochod mielismy tak zaladowany ze prawie bagaznik stykal sie z droga
Dzisiaj robie pranie, ale pogoda do niczego i chyba bede musiala wszystko suszyc w srodku, a umnie nic w mieszkaniu nie chce schnac, bo ono jest czesciowo podpiwniczone i chociaz ja tego nie odczuwam to musi tu byc wilgoc. Zastanawiem sie nad zkupem takiej bebnowej suszarki (a co do bebna, to przypomnialo sie mi cos... Siostra Krzysia powitala mnie w Polsce slowami: "Spotkala Cie kara drygenta, nie chcialas grac na flecie wiec masz beben :)") Teraz jakos mi tak glupio w domku, cisza jak nie wiem...
[ Dodano: 2007-08-10, 11:03 ]Jak nie mam mnie na tik taku to nawet nie wiem jak szybko zmieniaja sie liczby na suwaczku... ja jestem po prostu w szoku