ania25
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 534
Rejestracja: 22 mar 2007, 20:09

11 sie 2007, 14:19

kilolek i ja wszystko u ciebie w porzadku, Kubuś kopie ?

ika biedulko, też nie wiem co to zatrucie ciązowe ale sama nazwa brzmi groźnie, musisz słuchać lekarzy żeby wszystko z maleństwem było ok.

buziaczki :ico_ciezarowka:

mambii82
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 433
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:13

11 sie 2007, 14:32

Ika 3maj sie cieplutko. Pamiętaj zdrowie jest najważniejsze !!! Zatrucie ciążowe to poważna sprawa i trzeba dbać o siebie i o swoją dietę. Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze !!! 3ma sie mocno !!!!
Kilolek jak z dzidzią??? Obudziła się już???
Ja ostatnio miałam podobnie, Julcia wstała dopiero ok12 a zawsze budzi mnie ok 7 może 8 rano. Martwiłam się mocno ale lekarz powiedział, że to przez to, że te dni są taki gorące i duszne i dzidzia tak zareagowała. Nie wiem ile jest w tym prawdy. Może tylko tak powiedział, żeby mnie uspokoić.

anetkajur
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 287
Rejestracja: 22 cze 2007, 09:40

11 sie 2007, 16:51

ika202 nie martw się na zapsa może akurat zrobią Ci tylko badania przepiszą leki i wrócisz do domku. A napewno dzidzia najważniejsza i jak trzeba będzie zostac to zostaniesz - a pierwszy usmiech Skarbenka Ci wszystko wynagrodzi zobaczysz.

Kilolek u mnie Julka tez czasami pół dnia nie daje znaku życia i bardzo sie wtedy martwię więc wiem co czujesz, ale pewnie może dzis spi sobie dłużej, zobaczysz wszystko bedzie dobrze.

Pozdrawiam was dziewczynki wszystkie goraco. Trzymajcie się buziaczki.

marzenus
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 213
Rejestracja: 04 cze 2007, 13:06

11 sie 2007, 19:02

cześć wam dziewczyny nareszcie wróciłam na łono cywilizacji, ika trzymaj sie dobrze będzie, u mnie tez tak bywa ze mała nie odzywa sie ale widocznie nie zawsze musi tak być, że o ustalonej godzinie będzie kopać , pozdro dla was

mambii82
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 433
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:13

11 sie 2007, 20:17

Dziewczyny ale mi smutno.
Moja sunia est chora. Biedactwo ma już 11lat. Wczoraj musiałam ściągać weterynarza po 21. Dostałam 2 zastrzyki, wymiotowała, nic nie je i jest strasznie smutna jak nigdy. Dziś kolejne dwa. Jest pod ścisłą obserwacją. Nawet jak jedziemy z mężem do sklepu czy coś to zabieramy ją ze sobą. Wszystko możliwe, że nawet jutro będzie miała operacje :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: .Wszystko zależy od jej kondycji i reakcji na te zastrzyki. Jak patrze na nią to pęka mi serducho.

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

11 sie 2007, 20:29

Ika, jeszcze nie wróciła? To chyba ją zostawili!

Kubuś obudził się (dopiero o 13!) ale dziś jest jakiś wyjątkowo leniwy. Bardzo mało się rusza i bardzo delikatnie. Może jutro będzie lepiej.

Mambii, a co suni dolega?

ania25
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 534
Rejestracja: 22 mar 2007, 20:09

12 sie 2007, 07:51

ale cisza, ika pewnie w szpitalu została .

mambii współczuję, jak cierpi piesek to cierpią też domownicy, oby wszystko dobrze się skończyło.

kilolek ja też zawsze od rana czekam na pierwsze kopniaczki, że malutka czuje się dobrze i czasami aż mnie budzi, a czasami to dopiero około 11.00. jak się urodzą już tak nie będzie będą domagać sie mleczka na czas, a brzuszki u takich maluszków chodzą jak zegarki :-D

Byłam u mojego lekarza prowadzącego i rozwarcie małe mam nadal i powiedział że to już się nie zmieni, ale te kobiety co mają delikatne rozwarcie w ciąży przeważnie szybciej rodzą :-D zobaczymy, byle nie za szybko żebym do szpitala zdązyła.
Buziaczki :ico_ciezarowka:

mambii82
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 433
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:13

12 sie 2007, 07:57

Kilolek Kamyczek bo tak ma na imię moja sunia ma ropomacicze. Trzeba to operować bo inaczej piesek umrze. Na razie dostaje leki rozkurczowe i przeciwbólowe. Trzeba ją obserwować. Najgorsze jest to, że nic nie je. Czasem jej dam kawałek wędliny albo kabanoska to zje ale swojego jedzenia nie rusza, tylko pije dużo wody. Mam nadzieje, że bęzie wszystko dobrze i operacja się powiedzie, bo to już jej druga w tym roku :ico_placzek: :ico_placzek: . Jestem dobrej myśli.

Awatar użytkownika
Agnieś81
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 950
Rejestracja: 22 kwie 2007, 15:25

12 sie 2007, 11:04

Ika202, trzymaj się.
zatrucie to bardzo poważna sprawa. i lepiej żeby była w szitalu pod ciągłą obserwacją. mam koleżankę, która też w siódmym mies. miała zatrucie i od razu zrobili jej cesarkę-bo to zagrażało życiu jej i jej córeczki. ale potem było w pożądku, i córka jest zdrowa.
kilolek, Adaś też czasami ma takie dni, że mniej się rusza.przeważnie po jedzeniu zaczyna swoje harce a czasmi wystarczy go zachęcić. ale teraz ważne jest to aby to obserwować i liczyć ruchy.
a tak w ogóle to umyłam w piątek 2okna. trwało to chyba całe popołudnie, ale starałam się nie przemęczać. a mój mąż na pewno by mi pomógł, gdyby miał więcej czasu. teraz go nie ma nawet dla siebie :ico_olaboga:
mambii82, najważniejsze, żeby myśleć pozytywnie. na pewno wszystko z pieskiem będzie ok.

[ Dodano: 2007-08-12, 11:10 ]
a tu widzę, że suwaczek przesunął mi się na siódmy miesiąc, a został jeszcz tydzień do siódmego mies. za to ostatni trymestr wczoraj zaczęliśmy :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2007-08-12, 20:09 ]
coś pusto dziś na naszym forum. mam nadzieję, że u was wszystko w porządku i wszystkie wypoczywacie na łonie natury.

anetkajur
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 287
Rejestracja: 22 cze 2007, 09:40

13 sie 2007, 11:04

Oj starsznie ppuste coś dziś tutaj.
Cały weekend miałam gości dzis rano dopiero wyjecheali wiec nie bardzo było jak tu zaglądnąc. A dzis zapowiada sie dzien sprzatania małego ;). mam nadzieję że u wszystkich dziewczynek i ich brzuszków jest dzis wszystko dobrze. Buziaczki

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość