najwidoczniej uznała, że nie potrafię zająć się własnym dzieckiem....pestka, jak ona mogła ci wyrwac dziecko?

pracuje w Warszawie i nie było go przy tym...A co twój mąz na to?
bo całą tą scenkę odegrała w obecności sąsiada a poza tym Piotruś był w takim stanie, że najważniejsze było podanie antybiotyku i spokój i tylko dlatego powstrzymałam się od komentarzy ale w środku aż się gotowałamDleczego jej nic nie powiedziałaś jak tak sie zachowała?


kiedyś myślałam, że te wszystkie głupie kawały o teściowej to tylko kawały bo uważałam, że z każdym można się dogadać


