DZIECIACZKI MAMUŚ Z TERMINEM CZERWIEC 2007!!!

[magda26]

Alinko moj dzisiaj wyjatkowo (czyt. pierwszy raz) spal w dzien tylko 2 h a w nocy jest ok okolo 20 21 zasypia i 2.30 na jedzonko potem 5.30 i kima jeszcze do 9.00 a w nocy jak tylko zje biore do odbicia klade i zasypia od razu

[astrid]

Alineczq pocieszam cie jest sposob kup Nutrion na recepte niestety kosztuje ok 20zl i stosuj wg przepisu podopowiem jak karmisz piersia to na lyzeczke z mlekiem podasz tam ile pisze na opakowaniu przed jedzeniem a jak karmisz z butelki to na 90ml 2 miarki tylko szybko podawaj bo gestnieje i dziecko pic nie moze.
Kamilko wiem ze u tej znajomej wszystko ok ale leczyla sie u gina.

Alineczq co do spania moj sam usypia ale wiesz cudow nie oczekujmy np dzis usypia 20 minute i mama co chwile ze smokiem lata, ale podobno u niego zabek idzie wiec chyba dlatego. Ja juz kiedys pisalam ze powinnas dziecko wyciszac pprzed snem. Ale wszytko wyczylalam w ksiazce Jezyk niemowlat.

[magda26]

ale podobno u niego zabek idzie wiec chyba dlatego

[madziorka hihi]

hej nasz maluch tez w nocy suoer sypia.. co prawda max5godz..i to jednorazowo a potem po 3 godz pobudka.. ale wybudza sie calkowicie ok 10-11 rano wiec luz
za to w dzien marudzi... lubi poplakac sobie po aktywnosci.. tak jakby nie mogl zasnac..
i czasem budzi sie z placzem...
dziwne to..

siostra juz jest.. hihi prezenciki itd
witaminki mamy juvit multi i zaczne jutro podawac.. zalecaja 3-5 kropli.. wiec moze bede dawala 3 krople.. bo te witaminy zawieraja juz d3 a ja podaje ja osobno..
lekarz zalecal kropelke d3 zapuszczac prosto do buzi a nie z lyzeczki... ale to niemozliwe przy takim malym ruchliwym brzdacu
probowalam i kropla ladowala wszedzie byle nie w buzi
hihi

leatko fajne zabaweczki u gratuluje duzego synka hihi

julie zycze super wypoczynku pelnego slonca i szalenstw hihi

agniecha i julie dla waszych swietujacych maluchow przesylam mleczny torcik i wirtualne buziaki

[ Dodano: 2007-08-14, 21:58 ]
wlasnie dziewczyny a jak to jest... nasz leos w podrozy autem moze spac i 4 godz... z przerwa na jedzenie.. potem powrot do domu wiec znow 2 godz spi i to wszystko w ciagu dnia.. a w domu nie ma szans na takie spanie hihi

[Alineczq]

Astrid ja się staram ja wyciszać póki zaśnnie w domu jest cicho, wszystkichganiam.. ale to na nic się nie zdjae. W nocy jest masakra, a przeciez jest cichutko.. w ciemności ją karmię nie gadam do niej, biorę łagodnie do odbicia, ona oczy jak 5 złotych i za nic nie chce spać.. morduję się ja, a ze mną domownicy... No nic myslę, ze jak będzie miała ze 3 miesiące to się zmieni.. więc będę dzielna a o leku zapytam w poniedziałek , dzięki !!!

Ząbek w 2 miesiące nieźle...

Madziork fajnie, ze siostra jest i gratuluuę prezencików

[madziorka hihi]

[asiula26]

wróciliśmy od rodziców

Emilka była bardzo grzeczna dopóki te paskudne kolki nie zaatakowały. Teraz bawi się z tatusiem, za chwilę ją nakarmię i do spanka. Mam nadzieję że zaśnie i nie będzie się tak często budzić jak poprzedniej nocy.
Co do miziania, to jeszcze nie było ale mam nadzieję że nie będzie bolało

[acia]

Przepraszam ,że nie czytałam postów, ale naprawdę nie mam kiedy.
Chrzest i przyjęcie się udało , Julia cały czas spała nawet woda święcona jej nie ruszyła
Jutro jedziemy nad morze , więc jak wrócę to dokładnie napiszę co i jak i wkleję kilka fotek.



Do zobaczenia

[Karla]

ech, kolki trwaja nadal ;-( niestety...
wczoraj dał mega koncert w sklepie = wiec nie zdązyłam kupić sukienki, która sobie upatrzyłam... bo sie zwinęłam do domu...
byłam na dodatek z mamą = do pomocy, ale też we dwie nic nie byłyśmy w stanie zrobić .... wrrrrrrrrr

Młody śpi ładnie w nocy = budzi sie ale przysysa sie i zasypia... wiec mój mąz nie wie nawet że ma dziecko w domu
kłade go spać ok 21... budzi sie ok 23 (ja jescze wtedy nie śpię) , później ok 1-2 w nocy, później ok 4-5 i dalej śpi do 9tej.. raz nawet do 11tej ale go obudziłam....
bo ponoć dzieci nie powinny spać jednym cięgiem dłużej niż 4h= bo trzeba je odpasać (dać jejść)

dzisiaj jade do siory na wieś... wiec mam nadzieję ze sie dziecko bedzie zachowywać modelowo... siora w ciązy wiec sie niech przyzwyczaja

upał cholerny = w aucie klima jest ale przy dziecku nie używam

[ania1980]

Hejka! Widzę, że ploteczki czerwcowych mamuś rozkręciły się - mam kilka stron do nadrobienia Za chwilę się za to zabieram, ale najpierw stawiam tort bo dziś Helenka kończy 6 tygodni. Oznacza to również, że kończy się połóg, więc będę mogła zacząć normalnie ćwiczyć oby tylko nie był to słomiany zapał Wizyta u ginka dopiero na początku września, ale do świata żywych seksualnie już powróciłam co prawda pierwszy raz trochę bolało, ale później już było lepiej choć jeszcze nie tak jak przed porodem.
Sprawa chrztu już załatwiona na 100% . Odbędzie się w sobotę 25 sierpnia.
Nasi goście już pojechali i przyznam, że odetchnęliśmy z ulgą. Poznaliśmy bliżej bratową Krzysia ... to znaczy wcześniej ją znaliśmy, ale nie zdarzyło się żebyśmy przebywali z nią 24h na dobę. No więc pokazała się z całkiem innej strony i stwierdziliśmy z Krzysiem, że szczerze współczujemy jego bratu ........ Nie będę się wdawać w szczegóły, bo znów się wku...ę , a to niedobre dla Helenki Za to Krzysia bratanek jest wprost przesłodki - to znaczy łobuz z niego, ale Helenka zawojowała jego serduszko Ciągle chciał ją głaskać i dawać ciumki i robił to bardzo delikatnie . Oprócz tego podchodził do łóżeczka i sprawdzał czy Helenka śpi i mówił nam żebyśmy byli cicho. Słodki normalnie, wkleję jego zdjęcie z Helenką. Na spacerze to on pchał wózek, chociaż wózek był równy z nim hehe. A najbardziej podobało mu się jak karmiłam Helenkę; nie dał się wyprosić z pokoju tylko siedział grzecznie i moim zdaniem czaił się na cyca , bo jego mama przestała go karmić gdzieś w styczniu (Karolek ma teraz prawie 2,5 roku). Najlepsze było to, że jak karmiłam Helenkę to wypalił: "Ale cyca doi" Myślałam, że skonam ze śmiechu.
Jutro jedziemy do teściów na Podkarpacie - cieszę się z wyjazdu, a jednocześnie przeżywam jak Helenka zniesie taką długą podróż (z 2 przerwami na kawę jedziemy 6 godzin) .... Wyjeżdżamy ok. 4 nad ranem, żeby być na miejscu zanim żar się zacznie lać z nieba.
Dziś jest święto wojska polskiego i moje kochanie od rana ogląda transmisję uroczystości z Warszawy - takie zboczenie zawodowe hehe . A teraz właśnie dzwoni do koleżanki - żołnierza i jej składa życzenia .
Oki, zmykam czytać co u Was. Wysyłam posta i załączam kilka foteczek Helenki W niedzielę polowałam na jej uśmiech i udało mi się

[ Dodano: 2007-08-15, 12:44 ]
Karolek i Helenka


Wykąpana Pyzunia


Tu Helenka leniuchuje zamiast ćwiczyć podnoszenie główki :)


I foteczki uśmiechu Helenki - podobnie jak Alinka nie mogłam się zdecydować, które wybrać