Witajcie kochane
wkońcu nadrobiłam ale oczywiście pamięć krótka
Dla Joachimka duży buziak od ciotki i kolegi Kornela
Jolu-
też nie miało co dopaść małego tylko ospa,
trzymaj się i niech Hubcio jak najszybciej zdrowieje, dopiero go to musi swędzieć, bidulek, buziak dla niego
Gosiu- dobrze,że z Julką lepiej, współczuje choroby taty, moze to nie rak, trzeba być dobrej myśli, chociaż wiem, ze to trudne, smutno mi razem z Tobą
,
Kasiulka28- Daniel mi obiecywał, że rzuci palenie juz kilka razy, aż w końcu mu powiedziałam, że jak mały się urodzi to nie życze sobie smrodów w domu,przyznał mi racje i przestał palić, ale on tak dużo nie palił więc może mu było łatwiej, dawniej miałam taki sposób na odłuczenie: kazałam mu dawać mi kase za fajki które on wypalał np. przez tydzień, za każdą wypaloną paczkę,zawsze coś mi się uzbierało, wkurzał sie hihi
A jeśli chodzi o wózki to tez mam wielofunkcyjny i szczerze mówiąc nie wiem jak z tą moją spacerówką, tez muszę sprawdzić.
Byliśmy na spacerze ale zimno do kitu, znowu ochlodzenie będzię
Asiu- też nie cierpie pakowani, tyle tego wszystkiego trzeba zabrać, a rozpakowywać to już wogóle nie znoszę, bałagan sie robi straszny, powodzenia , żebyś wszystko wzięła, buziaki dla Wiki
[ Dodano: 2007-03-15 ]a propo chodzików bo była o nich mowa, mojej koleżanki synek przez chodzik właśnie teraz na palcach tylko łazi nie moze się odzwyczaić, a nie dawno mojej kuzynki synek przewrócił się z chodzika, chciał się schylić i upadł na główkę, miał pęknietą czaszkę, powiedziałam sobie ,ze nigdy tego nie kupię,ja mam akurat takie zdanie na ten temat