18 sie 2007, 19:44
matko kochana.. jakbym o swojej Wanesce czytała... Ona od paru dni zachowuje się jak oparzona przy cycu!! parę minut na początku dobrze ssie, a potem się zaczyna Sodoma i Gomora! Okropność rzuca się , macha nogami iręcami, krzyczy, wierzga, czerwieni się napina ojejjjjj Tez się zatanawiam co jej jest.. W nocy, tak jak Wasze maluchy je bez problemu nad ranem tez...Chyab się leni jednak, bo ja ją dokarmiałam butlą i herbatke czasem podaję, więc miała sznasę zasmakować w lzejszym jedzeniu. Ściąganie to dla mnie nie problem, powiem nawet ze wolałabym ściągać i podawać jej w butelce, przynajmniej wiedziałabym ile ten mój obzartuch zjada, ale wiem, ze cały czas podawać sćiągnięte meleko to tez nic dobrego, bo mleko ma kilka faz, najpierw woda, potem tłustsze mleczko, a na koniec najtłustsze wszsytko po kolei, a w butelce ma to wszystko zmiksowane... Nie wiem nawet...
Zborra jak tam u Ciebie??