



Chyba przesadzacie z tymi stwierdzeniami o karmieniu...szkoda naszego mleka...no nie wiem...Wiem tylko, że moje cycki się puste robią, na noc daję butlę, a kilka kropel soku z marchewki krzywdy nie zrobi!


A z wózkami to już się nie wypowiadam...ochłonę, przemyślę i będzie.
Dobra, nie mam czasu już pisać.
Żegnam Was kochane kobiety, mam nadzieję, żę chociaż raz dziennie uda mi się poczytać. A jakby nie, to buziaki i do poczytania w czwartek

Ale niezmiernie mnie cieszy wizja odwiedzin u Gosi

Jeszcze mnie brat wkurzył tereaz...dzwoni, że pożyczył ich łóżeczko turystyczne i czy zabiramy wózek, żeby Hania miała gdzie spać



Dobra, papapaapapapapap!!!