HEJ LUTOWECZKI nie było mnie dwa dni bo imprezowalismy troche u rodzinki, w sobote na urodzinkach kacperka kuzyna bylismy a wczoraj na roczku córeczki szwagierki takze znow mi sie nazbierało czytania ale juz was poczytałam i jestem na bieżąco :)
Nakręciłam dziś krótkie filmiki jak Amelajda siedzi sama juz i sie nie przewraca-wow super co,az sama jej brawa bije z tej mojej radochy
brawo Amelcia !!!, no i drugi filmik jak mała raczkuje, wiec jak tylko mąż wróci z zakupow poprosze go zeby mi tu spróbował wrzucic te filmy to wam pokaże.
QUNICK dużo zdówka dla Ninusi, ja własnie odpukać nie moge mowic ale Amelka sie uspokoiła i narazie zdrówa jak rybka ale zaczynam sie martwic zeby nie było znow cyrkow jak własnie Kacperek pojdzie do przedszkola,no nic trzeba byc dobrej mysli a poza tym to raczej nie do unikniecia przy dwójce dzieci jedno zaraza drugie nawet jakby ich zamknąc w osobnych pokojach ;)
MALGOSIA ojjjeeejjj biedactwo, mam nadzieje ze nic sie Wojtusoiwi nie stało? wiesz co bąz konsekwentna i niech on lepiej spi w swoim łozeczku to wyjdzie na dobre wam wszystkim zobaczysz warto sie przemęczyc
IZA@ fajna spaceróweczka.
KAJUNIA25 to chyba tez twoja córcia chora byla to dla niej tez duzo zdrówka zyczę
LULU81 sto lat dla Filipka spoznione ale bardzo szczere, wybacz nie było mnie na TT
AIAM_26,IZA@ Amelka tez nie ma jeszcze zadnego ząbka wiec sie nie martwcie ale za to bardzo mocno sie ślini cały czas musiałabym ja albo przebierac a teraz zakładam sliniki nawet na spacery.
MAGDZINKA,MALGOSIA Amelka tez od dwóch dni zjadła zupke wykonaną przeze mnie, skład: marchewka, ziemniaczek, 3 rózyczki brokuły, pietruszka biała i zielona,por a do tego wczoraj jej dosypałam zeby zagęścic i bardziej ją zasycic misiowy ogródek-marchewka-groszek, hi hi zjadła ale sie cieszyłam to jest radość bo za pierwszym razem nie ruszyła a ja tak sie napracowałam a tym razem zjada całosc co przygotuję no i jeszcze miesko ze skrzydełek kurczaka miksuję ale kurczaka gotuje osobno narazie nie podaję z wywaru.
Nadal nie chce jesc zadnej kaszki smakowej nie rusza, ale chętnie juz normalnie pije NAN2+ kleik na nac mimo tego i tak budzi sie w nocy raz lub dwa nie ma reguły czy ja napcham przed snem czy nie i tak sie obudzi, chyba to wsyzstko sie naraz skumulowało tzn. to ze zaczęła raczkować, nowe wrazenia, zeby wychodza i dlatego noce bardziej niespokojne sie zrobiły ale to zadna nowosc Ka[cer długo tez sie wybudzał w nocy a on to do takiego stopnia ze trzeba było go nosic w nocy bo nie spał a ona tylko marudzi włoze smoka albo nakarmie piersią i spi dalej jakos wytrzymam hi hi