diem
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 522
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:12

20 sie 2007, 21:03

Aginka pisze:Kourosh .... extra chłopak .... ma boskie włoski .... czyżby mama mu zapuszczała ??? i też marzy i spineczkach ????


dziekujemy :ico_wstydzioch: :ico_respekt:

tak tak nie chcemy scinac wlosow ... przynajmniej nie teraz :ico_oczko: :ico_haha_02: a spineczki nie raz juz byly na glowce bo grzywka zaklocala widocznosc :ico_haha_01:

dobrej nocy :ico_buziaczki_big:

Awatar użytkownika
Kristi
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2259
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:14

20 sie 2007, 21:56

A wiec baboski Dobrywieczor
Nie mialam dzisiaj za duzo czasu na pogadanie z wami bo jak juz ta zupe doprawilam to poszlam z malutka Nicole do tesciowej bo moj tesc jest znowu w szpitalu.. mial dusznosci,leciala mu krew z nosa i bylismy dzisiaj po moim lekarzu u niego w szpitalu i juz jest z tesciem lepiej ale potrwa jeszcze troche zanim do siebie dojdzie
A moja fasolka ma sie dobrze w moim brzuszku lekarz mi robil usg ale juz normalnie na brzuchu mi jezdzil tym narzedziem i widzialam fasolke na monitorze i dostalam fotke tez z usg.A wiec moja fasolka ma juz 8 cm,lekarz mowi ze jestem juz w 14 tygodniu ciazy niewiem jak to on liczy ale zawsze wychodzi tydzien do przodu wazne ze wszystko ok,i ze tak pieknie serduszko bije :ico_brawa_01:

Maggie ja mysle ze to dziewczynka bedzie niewiem czemu??? A to fakt czuje sie ladniejsza w tej ciazy niewiem czemu??

Aginka dzieki za mile slowka

Mama_Kingi czuje sie swietnie,jestem wypoczeta mam sily i ochote na wszystko,moja fasolka tez ok A Nicolcia sama chodzi i wszystko ja ciekawi i na kazdym kroku trzeba uwazac ..

A jutro mamy z mezem 3 latka po slubie ale chyba nigdzie nie pojdziemy,bo dzisiaj ugotowalam zurek ktory bardzo smakuje mojemu mezowi i jutro musimy tez jechac na szczepienie malej Nicole i znowu bedzie placz ale tylko chwile jak poczuje uklucie potem juz nie placze no i pozniej musimy wziasc po drodze tesciowa ze szpitala bo po pracy jedzie do tescia do szpitala .. oh i znowu zakrecony dzien bedzie :-D

Ok ja ide bo mala jeszcze nie spi,i przydaloby sie ja juz uspac no to zycze wam milej i dobrej nocki buziaczki wielkie do jutra paa aha i zdjecia jeszcze jutro powklejam paa DObranoc

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

20 sie 2007, 22:26

cześć czo łem...
diem w kazdym razie milego pobytu :ico_oczko:
Aginka pisze:wystarczyło na kobitki pokrzycześ i ile naskrobały - tak trzymać baboski

wodać krzyki się na cos zdały :one:
Kristi pisze:Maggie ja mysle ze to dziewczynka bedzie niewiem czemu??? A to fakt czuje sie ladniejsza w tej ciazy niewiem czemu??

ja słyszałam że jak kobieta korzystkie wygląda i czuje się , to znaczy że chłopczyk bedzie, u mnie tak było :ico_oczko:
Kristi najważniejsze że dobrze się czujesz :ico_haha_02:

Mój Tosiek to kaskader-złośnik, dzisiaj ze złości tak uderzył głową że mu naczynko krwionosne pękło...czasem już nie wyrabiam, płakałam razem z Nim :ico_olaboga: :ico_noniewiem: :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Kristi
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2259
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:14

21 sie 2007, 07:03

Dzien dobry z rana ja na chwilke tylko wpadlam bo zaraz ide sie jeszcze polozyc troche i spac..
Chodzi mi cos po glowie i chcialabym sie tym z wami podzielic.. Moze mi cos doradzicie czy to normlane itd..
Chodzi o moja tesciowa a babcie Nicolci,a wiec moja tesciowa bardzo kocha Nicole,ale powoli mi przeszkadza ten jej stosunek do mojej corki.. Bo mam takie dziwne wrazenie jakby Nicole wogule na mnie nie reagowala jak jest gdzies babcia w poblizu.. Mala patrzy na nia tylko,chce sie tylko z babcia bawic.. Tak samo wczoraj w szpitalu bylo.. tam byla taka klawiatura od komutera i mala sie tym bawila a ja trzymalam ta klawiature zeby nie spadla ale i tak nie moglysmy sie z Nicole bawic bo babcia powiedziala ze Nie i tak musialo byc.. Czuje ze wogule niemam nic do powiedzenia.. Moze to normlane jest?? Oj ja juz sama niewiem co myslec i az mi glupio jest troche.. bo takie mysli mi chodza po glowie.. Niechce zeby babcia miala wiekszy wplyw na moja Nicolke niz ja mam??? Najgorsze jest to ze moja tesciowa nic nie zauwaza i mysli ze wszystko jest w porzadku i ok.No nic juz was nie zameczam tylko zmykam do mojej dziewczynki poki jeszcze spi toi ja tez sie troche jeszcze wyspie Milego dnia i buziaczki dla was.. Aha a ja mam dzisiaj 3 rocznice slubu z moim mezem boze jak to przelecialo!!! No to zajrze pozniej paptki paa

Maggie to ci masz lobuza w domu?? Ale to niebezpieczne jak Antos tak uderza glowa o rety..Moze wyrosnie z tego okresu zlosnika.. Tez slyszalam ze jak kobieta w ciazy pieknieje to na chlopca.. ale nie zawsze sie sprawdza.. Ja to moze i tez podswiadomie bym chciala miec chlopca.. ale kieruje sie moim okresem i jednak mysle ze bedzie dziewczynka.. W kazdym razie w tej ciazy jest inaczej.. jestem taka bardziej spokojniejsza.. i jestem juz w 3,5 miesiaca ciazy i tylko 1 raz zwymiotowalam a z Nicole jak bylam w 3,5 miesiaca to juz zdazylam 5 razy zwymiotowac... a wiec roznica jest na kazdym kroku z Nicole w ciazy mialam wiecej stresu.. a teraz spokojniej wszystko idzie.. oby tak dalej

No to uciekam nyny paa

Awatar użytkownika
Aginka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2636
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:50

21 sie 2007, 07:27

Kristi, hm... ja mam podobną sytuację ...ale Malwinka tak reaguje na moją mamę ... jak się nawzajem widzą -bo to idzie w obie strony- to aż je obie trzesie - a że mieszkamy w jednym domu .... to możesz sobie to wyobrazić .... ale nie przejmuj się - Nicola i Malwina doskonale wiedzą kto jest ich mamami ... i zawsze b.ędziemy dla nich najważniejsze .... ten temat przerabiałam z Kacperkiem ....zostawał z babcią gdy byłam w pracy ... i babcia była super ... nawet na początku nie chciał do mnie iść gdy wracałam do domu .... ale póżniej ... czekał gdy wrócę... by się wtulić ... wycałować i "pokochać" .... i terza też babcia jest fajna bo nie krzyczy i na wiecej pozwala ... ale jednak mama (ta niedobra, na którą często się złości ) jest najważniejsza ....i mamy zdanie najbardziej się liczy ....

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

21 sie 2007, 08:37

oj duo naskrobazscie,nie docyztam :ico_wstydzioch: maa mi roywala wsyzstko i nie nadam pilnowa :ico_olaboga:
Wcyoraj bza strasyna burya,spalio nam telewiyor,normalnie yađwieci sie na p pokoju :ico_olaboga: ciekawe cyz jesycye si da naprawi :ico_noniewiem: bz pozcyonz :ico_wstydzioch:
licyne fotecyki Kristiy urlopu i Adusi y urodyinek i Kouroshpryepikne ma wosz :ico_brawa_01:
Id waln kaw bo cho noc pryespaam to strasynie mi ciko si obudzic.

Awatar użytkownika
Kristi
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2259
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:14

21 sie 2007, 11:02

I jestem juz z wami,moja dziewczynka usnela.. I mam troche czasu zeby poklikac a zaraz ide pod prysznic sie ladna zrobic :-D

Aginka ciesze sie ze tak myslisz.. Ze mala z wiekiem bedzie wiedziala kto jest jej mama i kto jest dla niej najwazniejszy.. Ja to bym nie wytrzymala mieszkac z moja tesciowa pod jednym dachem... zazdrosc by mnie chyba zjadla.. :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: Bo jeszcze pewnych rzeczy nie rozumiem.. Aha a Kacper to tak sam od siebie zrozumial ze mama jest najwazniejsza.. czy babcia mu pomogla?? Tak samo mnie denerwuje jak moja tesciowa mowi do malej Nicolci ( Moja Myszka.. :ico_zly: ) ja moge zrozumiec ze tesciowa kocha moja coreczke bardzo ale bez przesady.. to moje dziecko a ona caly czas mowi tylko MOja i moja.. :ico_zly: :ico_zly: :ico_nienie: Macie tez takie problemy?? Albo tylko jak tak mam??? :ico_wstydzioch:

NO nic lece sie umyc a zaraz przyjde :ico_oczko: :ico_oczko:

diem
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 522
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:12

21 sie 2007, 11:29

dzien doberek

Kristi ja nie mam takich problemow, gdyz moja tesciowa nie zyje :ico_noniewiem: a moja mama jest daleko, daleko ... ale wydaje mi sie,ze Aginka ma racje ... Twoja Nicol wie,ze to Ty jestes jej mamusia i jestes dla niej najwazniejsza ...
wydaje mi sie,ze powinnas troche zapanowac nad ta zazdrosica :ico_nienie: znajdz moze pozytywna strone tej sytuacji : czy to nie wspaniale,ze wszyscy tak bardzo kochaja Twoje dziecko ? :ico_oczko:
Nie przejmuj sie i nie denerwuj :ico_haha_02: Naszym dzieciom dobrze robi kontakt z innymi ludzmi, poznawanie nowych charkterow, osob ... to jeszcze bardziej zbliza ich do rodzicow, doceniaja nas ... przynajmniej tak mi sie wydaje...
A dzieciatko to nie rzecz, nie wlasnosc ... wiec mowienie ''moja' moja' to tylko nieszkodliwe slowa bo ''wszystkie dzieci nasze sa''
nie czepiajmy sie slowek :ico_nienie: :ico_buziaczki_big:


Przyznam,ze serce zaczyna mi szybciej bic gdy pomysle sobei o Twojej fasolce i juz wyczekuje jej narodzin i jestem ciekawa jak sobie bedziecie radzili z nowa sytuacja ... :ico_haha_02:

A co sie dzieje z iza i iwonka? :027:

Awatar użytkownika
justyna25
4000 - letni staruszek
Posty: 4967
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

21 sie 2007, 11:33

Kristi ja nie mam takiego problemu ale to dlatego że oby dwie babcie mieszkają dość daleko od nas i jesteśmy u nich raz na jakiś czas i Ada nie jest tak zżyta z nimi.
Jak jesteśmy u teściowej to ona też używa zwrotu moja do Adusi,a jak ktoś przyjdzie w odwiedziny to nie daje mi dojść do słowa tylko sama opowiada co to co to Ada już potrafi:Ada to ,Ada tamto ,jakby siedziała z nią 24 na dobe od urodzenia ale ze jest to tylko raz na jakiś czas to nie przejmuje sie tym.
Chociaż ostatnio mnie wkurzyła :ico_zly: dawałam Adzie na śniadanie kaszke a teściowa do niej :choć babcia da ci coś lepszego nie bedziesz jadła tej kaszki.Normalnie myślałam że padne ze wściekłości i powiedziałam jej co myśle uprzejmnie ale dobitnie.No i już więcej nie wyleciała z takim tekstem.
Ostatnio zmieniony 21 sie 2007, 11:36 przez justyna25, łącznie zmieniany 3 razy.

diem
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 522
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:12

21 sie 2007, 11:34

Ja skolei denerwuje sie zblizajaca sie podroza :585: mam kartastroficzne fizje :ico_szoking: lot mamy o 6:50 ( w Poznaniu bedziemy o 12) wiec juz w srodku nocy pobodka ( watpie bym w ogole polozyla sie spac) ... mam wielkiego stracha ... ze wzgledu na syna.

[ Dodano: 2007-08-21, 11:39 ]
Maggie wiem z doswiadczenia mojej siostry, ktorej syn rowniez denerwowal sie, histeryzowal, tupal nozkami itp., ze to mija , ale nie bez pomocy ... najtrudniej ale najlepiej rowniez zachowac niezachwiany spokoj w sytuacjach, gdy dzieciatko terroryzuje dom :-/ Antosiu Kochany prosimy nie robic sobie krzywdy :ico_nienie:
Ja juz nie moge doczekac sie Antosiowych zdjec :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości