Eva_1977
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 585
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:29

27 sie 2007, 22:16

tak wyglada Dominis jedzacy biszkopciki ;-))

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
MamciaKochana
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2042
Rejestracja: 08 mar 2007, 00:02

28 sie 2007, 11:06

hej dziewczyny, ale mialam super poranek :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
moj maz to czasem jest taka gapa ze jak w nocy sie obudzi na toalete czy cos, to wstaje tak ze go cale osiedle slyszy, a dzis to juz wogole brawurowo szedl i sie przez pudelko z zabawkami przewrocil :ico_olaboga: :ico_puknij: ja niewiem jak tak mozna slalomem isc, dodtakowo glosno jak slon i oczywiscie JULIE I MNIE OBUDZIL WRRRRRRR a Julka jak sie rano obuzi to ani mysli o spaniu, godzina 5 nad ranem, a Julcia obudzona, ja sie go pytam ,czy Julcia sie przypadkiem nie obudzila bo on w te pudlo zabawek wdepl, a on z usmiechem ze chyba tak.... myslalam ze go udusze za ten usmiech, bo on mysli,
AHA! ja musze isc rano do pracy, ale Magda moze sobie pospac dluzej z Julcia wiec to juz nie moj problem!
ale nic z tego! :ico_nienie: jak ja sie obudze to juz przez caly dzien nie zasne, taka moja natura ze chodzbym byla zmeczona jak niewiem co, to nie zasne, to co ja mam siedziec od 5 rano do 11 w nocy obudzona, w dodatku funkcjonowac jak zawsze, posprzatac i Julcia sie opiekowac ( a Julcia ta sama natura, jak sie obudzi to wstaje, jak sie nie wyspi to humor ma zwalony przez caly dzien! wczoraj to samo bylo i sie o 6 obudzila i caly dzien mi jeczala myslalam ze oszaleje! ) bo on nie umie po ludzku isc do toalety?? bo umie, tylko nieuwarza,
to sie wkurzylam i mu z takim samym usmiechem odpowiedzialam ze jak on taki madry to niech sie teraz z Julcia bawi! i mu geba zrzedla...moze zapamieta na nastepny raz....ale co tam, piec minut mu nie przeszkadzalo, Julcia marudzila na calego, to musialam a spowrotem wkroczyc do akcji, i Julcia sie zajac, wzielam ja do siebie, ale oczywiscie zasnela dopiero po 8, a maz zwinal nonono w troki i do drugiego pokoju sie wyniusl! a jak szedl do pracy to tak pocichaczu, ze myslalam ze padne ze smiechu.....
mimo ze jestem w domu to mysle ze nalezy mi sie respekt jak kazdemu czlowiekowi, a jesli Julcia zawsze spi do 7-8 to czemu mam sie ja zajmowac od 5 rano, w dodatku marudzaca, i sama byc niewyspana, ze wzgledu na to ze ktos niepotrafi normalnie wstawac i chodzic, i to jest glupi argument ze on do pracy idzie, a ja sobie pospac moge,w weekendy ja ZAWSZE biore Julcie do drugiego pokoju a jemu pozwalam spac jak dlugo sobie zyczy, i nigdy go nie budzilam zeby zajal sie Julcia mimo ze i ja bym chciala miec wolny poranek, oczywiscie o moim poranku to tylko tesciowka umie pomyslec, i weekendy jak jestesmy u niej, to mowi ze moze ja sobie pospie a ona wezmie Julcie hihihihi bo ja jestem spioch :ico_oczko: taka moja natura ze bez 8 godzinek przespanych czuje sie jak zbity pies, i dziekuje Bogu ze Julcia taka nature ma ze dlugo tez spi, i ze zawsze sie budzila raz w nocy, oszczedzila mi pobudek jak maja inne mamy i tak je podziwiam, bo niektore z was wstawaja napewno jeszcze do teraz w nocy i sie dziwia czego ja narzekam hihiihihih ale mysle ze Bozia daje nam idealne dzieciaczki, i niektore mamy sa silniejsze, i dluzej wytrzymuja pobudki w nocy lub wczesne pobudki, ale tak czy inaczej, Julcia jest marudna jesli sie nie wyspi ja tak samo, wiec po co to powodowac?,
czasem sie czuje taka zmeczona, ale nie fizycznie bo prawde mowiac nie jest az tak ciezko posprzatac przez godzinke i julcia sie zajac, ale jestem zmeczona psychicznie, bo zawsze przy mnie jest ta mysl, ze nigdzie nie jestem sama, zawsze musze myslec o Julci, i od dnia jej urodzenia nie bylo nawet pol godziny gdzie wyszlam sie sama przejsc czy cokolwiek bez niej wrrrr i w sumie na to mam troche zal do meza, mowilam mu o tym, ale niedlugo pojde do szkoly czekam tylko na ten durny papier od nich ktory juz w zeszlym tygodniu mial przyjsc, i wtedy pewnie troche mi psychika sie polepszy, odetchne od wszystkiego i bedzie mi lepiej opiekowac sie Julcia bo bede za nia tesknic strasznie! ale w innych aspektach to niemoge narzekac na meza bo wciaz gotuje dzienw dzien :ico_szoking: ja to jestem taki nieuk kucharski ze jak cos proboje wykuchcic to zawsze inne wychodzi jak powinno przesolone przypalone, bleeee tylko polski rosolek i golabki mi pieknie wychodza! i nalesniki! hihihihihi a tak to nic... :ico_wstydzioch:

ojej dziewczyny :ico_olaboga: ale wam tu nagledzilam!!!! PRZEPRASZAM STRASZNIE!!! bo i tez napewno tak marudze sobie, ze az glowa was boli, no ale gdzies musialam wsyztsko z siebie wyrzucic, a czuje ze wy mnie rozumiecie najbardzioej kobietki i dzieki wam za to!!!! :ico_brawa_01:

Eva_1977
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 585
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:29

28 sie 2007, 11:38

Mamciu wcale nie marudzisz...
najlepiej jest sie wygadac... i to pomaga i pozniej lzejsza glowka...
mooj Dominis przedwczorajszej nocy zrobil nam maly koncert
zaczal tak przerazliwie plakac
a ja nie wiedzialam co sie dzieje :ico_olaboga:
kiedys tez juz tak mialam i to bylo wtedy jak nie mogl kupki zrobic
to ja juz za wczasu podalam mu czopek glicerynowy
i jak reka odjął
Młody jeszcze chwilke poplakiwal ale juz tak spokojniej
pozniej w lozeku troszke sie jeszcze wiercil ale usnala
a rano mial kupke zrobiona i bylo OK
ale co ja sie znowu strachu najadlam... łoooo matko... oby juz wiecej takich przygod nie bylo...

Awatar użytkownika
katelajdka
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 923
Rejestracja: 08 mar 2007, 15:13

28 sie 2007, 12:20

mamcia no niefajnie twój małżonek zrobił rano!! Też bym się wkurzyła! U nas z kolei jak przychodzi weekend to ja podrzucam Bartolinka tacie, bo ja potrzebuję się wyspać. Denerwuje mnie jak ktoś mowi że my , mamy opiekujące się dziećmi, mażemy spać ile chcemy i mamy fajnie, nie to co mamy pracujące. Wiadomo, że pracując jest ciężko bo rano przed pracą tzreba zająć się dzieckiem i po pracy też, ale najcześciej w pracy odpoczywają od kieratu domowego i nabierają więcej ochoty na wszystko. A będąc w domu człowiek całą dobę ma dziecko pod opieką i mamentami już przecież cierpliwość się kończy. Tak jak teraz jest u nas. Bartusiowi wychodzą górne ząbki. Cierpi przy tym strasznie. MArudzi, wyje, cały czas wymaga uwagi. W nocy budzi się 3 razy na jedzenie i najczęściej już o 7-8 jest wyspany. Dobrze ze mąż ma jeszcze urlop bo pomaga mi, chciaż z tym że rano podrzucam go do taty a ja jeszcze dosypiam do 9:30, tak jak dziś, hihi:))
Zdziwiłam się bardzo bo podaliśmy bartusiowi o 0:00 butelkę zageszczona kleikiem przez sen, bo jadł ostatnio o 19:15 i nie chciałąm żeby ,mnie obudził jak już zasne np, po 30 minutach, takze zjadł ale i tak się obudził standardowo o 2:15! Cholera zaczęłam się zastanawiać czy jest w związku z tym sens podawania mu butli skoro po mleku z piersi też by się tak obudził. Chciałam sobie ułatwić życie i barzdiej go zasycać kleikiem a tu chyba przez to ząbkowanie to tak często ma potrzebę jedzenia. Wczoraj to chciałąm podać nawet n a noc panadol dla dzieci zeby ładniej spał ale jak zasnął ze zmęczenia to musiałam go o północy karmić przez sen a o 2 w nocy to już mi się nic nie chciało mu podawać.
karolas biedna synowa!! Oby z tą przepukliną to nie było na tyle poważne żeby wymagało operacji...Bądz dobrej myśli!!
Uściskaj Melcię od nas za kolejną zdobytą umiejętność!! :ico_brawa_01: Teraz tio już moze szybciutko zacznie stawać i chodzić! Ale dzidzie mamy zdolne!!!
Bartuś na kolanach ładnie siada ale sam to jeszcze nie. Ale wczoraj to podaliśmy mu słoiczek w krzesełku!! Tylo Łukasz go podtrzymywał trochę za plecki zeby sie nie kiwał. Jak on ładnie wyglądał, tak dorosło!!!
asiam_26 ale zdjątka Łukasza są super!! Jaki już jest duży i śliczny!! Podobają mi się chłopcy ubrani tak po dorosłemu!!np, spodenki, koszula,hihi:))
Dzięki za komplement dla mojego synka!
kelly masz rację, wszyscy mówią ze Bartuś do taty podobny jest. Ale i tak juz się zmienił i już nie jest tak jak kiedyś. Wcześniej to był klonem męża a teraz jak porwnuje moje zdjęcia z dzieciństwa to coraz barzdiej nabiera moich rysów. Najbardziej rzucają się jane włoski, ja miałam długo zupełnie jaśniutkie. :ico_brawa_01:
magdzinka ale rewelacyjny tort upiekłaś!! Musiał być super smaczny!!! Zdolniacha z Ciebie!!

Awatar użytkownika
Iza@
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 424
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:22

28 sie 2007, 13:02

Mamacia ja tez sie wkurzam na Oskara jak obudzi mala a on ma glupi nawyk trzaskania drzwiami co mnie doprowadza do bialej gorączki juz tyle razy zwracałam mu uwage ale on i tak trzasnie na szczecie Mirelka juz sie uodporniła na ten chalas i nie budzi sie za kazdym razem.


Mirelka budzi sie w nocy z placzem fakt ze po chwili sie uspokaja ale nieraz jeszcze z godzine marudzi i kweka zanim zasnie juz nie wem co mam z nia zrobic tak ladnie spala od 21 o 5 dostala mleko i sapala do 9-10 a teraz budzi sie w nocy marudzi placze a o 7 juz robi pobudke i zero spania do 10 ,a juz bylo tak fajnie moglam sie w koncu wyspać.

Awatar użytkownika
karolas
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2031
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:26

28 sie 2007, 14:37

dziewczyny ja tak na chwilunie tylko wam napisze co u chirurga i zmykam bo do fryzjera ide dzis hi hi hi na 15.30 to potem wam fotki wkleje w nowej fryzurce, no i dla tych które mnie prosiły powkejam pozniej fotki spioworka do wózka obiecuję.
Tak wiec chirurg powiedział ze faktycznie przepuklinka jest ale bardzo malutka w niewielkim stopniu dosłownie i nie wymaga operacji napewno nie bo poza tym przepukliny teraz nie operują do 5 roku zycia. raz na rok mamy sie pokazac u chirurga na kontrole czy sie powiększa czy sie wchłania hi hi :) :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Takze zadnych plasterkow tez nie kazał przyklejac bo ta kuleczka nad pepuszkiem jest minimalna, ale mi gratulował spostrzegawczosci i dobrej inuticji-zuch mama :)
Pytałam od czego to wyszło czy od wysiłku czy od tego ze za szybko zaczeła sie podnosic we wózku czy jak a on na to ze to nie jest powiodem tylko przepuklinka wychodzi u tych dzieci u ktorych w wieku płodowym albo wczesnoworodkowym sie nie zdązy wyksztacic to połączenie z pepuszkiem i tak nieraz sie robi a to ze dziecko mocno płacze i jest donosny płacz u niektory ch to ten proces sie wtedy nasila ale nie mam sie martwic bo przychodza do niego dzieci z wieksza przepuklinką i naprawde sie samo wszystko wchłania do środka do 5 roku zycia wiec kamien z serca mi spadł :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:
No nic zmykam, reszte poodpisuję wieczorkiem i powkeljam co mam powkeljac obiecuje buziaczki kochane lutoweczki dla was wszystkich, dzieki ze trzymałyscie kciuki i mnie wspierałyscie duchowo dzieki wielkie, jestescie kochane co bym bez was zrobiła :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

Awatar użytkownika
MamciaKochana
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2042
Rejestracja: 08 mar 2007, 00:02

28 sie 2007, 14:54

karolas, aaa to juz wiem co to przpuklinka a mi zawsze mowili- nie nos ciezarow bo przepukliny dostaniesz, a to nie od tego :ico_noniewiem: tez sie wlasnie martwilam o Julcie bo tak szybko zaczela wstawac i sie mocowac, a przy tym tak steka, wiec sie balam czy przepuklinki nie dostanie, ale u niej na brzuszku nic nie widac, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: no to po powrocie od fryzjerka musisz wkleic obowiazkowo fotke z nowymi wloskami hihihih trzymam kciuki zebys wygladala brawurowo, ale i tak bedziesz, bo lasencja z ciebie hihihi,
Iza@, no wlasnie niewiem co z tymi facetami wrrr trzeba wziasc patelnie i w leb przylozyc hihihihi a z tym spaniem Mirelki to niewiem co ci poradzic :ico_noniewiem: Julcia miala taki okres dwa tygodnie temu ze sie budzila po pare razy ale to od wrazen bylo i juz jej przeszlo, moze Mirelka cos przezywa??jakas nowa umiejetnosc?? a moze to taki okres po prostu??
katelajdka, no dokladnie popieram! ale ty masz szczescie, ze tak mozesz podrzucic synalka hihihih i rzeczywiscie mnie tez wkurza gadanie ze MAMA W DOMU MA WOLNE WRRRRR ale wlasnie niedawno dostalam list i do szkoly mialam isc w poniedzialek ale list za pozno przyszedl wiec dopiero od nastepnego poniedzialku ( 1 wrzesien - a to teraz jest jaki miesiac?? bo ja myslalam ze wrzesien jest teraz :ico_szoking: i juz chcialam napisac ze od 1 pazdziernika! :ico_szoking: ) a Julcia do opiekunki! troche sie przerazilam ze to JUZ! hihihihi , ale co tam przynajmniej sie odzwyczaje od siedzenia w domciu!! hihihi , tylko niewiadomo co z opiekunka, znalezlismy jedna w prywatnym domu, ale chyba w bloku mieszka z tego co maz mowil, i on do niej dzwonil i sie umowilismy na czwartek, ale on mowi ze jaks niemila hihihihih...chyba cos mi sie zdaje ze on po prostu tak gada, bo sie strasznie troszczy o nasza Julcie hihihi, ale zobaczymy w czwartek...ja z nia pogadam, .....teraz sie wszystko zmieni......a ty kiedy do pracy wracasz????

Awatar użytkownika
Magdzinka
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1205
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:19

28 sie 2007, 15:06

Karolas o jak super, że obędzie się bez operacji i nawet bez plasterków :ico_brawa: No to rzeczywiście kamień spadł ci z serca, bo nic dziwnego, że sie bałaś. Teraz wszystko będzie dobrze
Ciekawe jak będziesz już niedługo wyglądać ????

Mamcia rozumiem co przezywasz jak jesteś niewyspana, bo ja normalnie tez już nie mogę a niestety muszę jakoś wytrzymać cały dzień od godziny 6 rano na nogach. W niedzielę za to daję małą Adasiowi, ale np ostatnio zajmował się nią pół godziny :ico_szoking: tyle dłużej mogłam pospać.

W tym tygodniu jeździmy jeszcze rano na rehabilitację. Okazało się, że Joasia ma trochę krzywy kręgosłup :ico_placzek: :ico_szoking: :ico_placzek: i za słabe mięśnie wokół więc ma przebywać większość dnia na brzuchu, dobrze by było gdyby jeszcze nie raczkowała no i mam jej nie sadzać :ico_olaboga: przecież ona się wścieknie jadąc na spacerek w wózku na leżąco

Myślałam , że spotkam się z Madzią22 ale my jesteśmy po rehabilitacji już o godzinie 10, potem jeżdżę do pracy, a Lenka ma akurat wtedy zabiegi więc tym razem się nie spotkamy :ico_noniewiem:

Dziewczyny dziękuję za komplementy co do tortu ale to naprawdę bardzo proste zrobić coś takiego - ja najbardziej ze wszystkich ciast lubię robić właśnie torty bo zawsze się udają :ico_brawa_01: i można pofantazjować z dekoracjami :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
MamciaKochana
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2042
Rejestracja: 08 mar 2007, 00:02

28 sie 2007, 15:21

Magdzinka, pol godzinki dospania to rzeczywiscie nie duzo :ico_noniewiem: a ten krzywy kregoslupik to sama zauwarzylas czy to doktorka?? bo Julcia tez ma taki jakis wypuklony i niewiem czy to od tego ze sie tak forsuje ze wstawaniem, strasznie sie boje!

Awatar użytkownika
Magdzinka
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1205
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:19

28 sie 2007, 15:21

zapomniałam jeszcze napisać, że byłyśmy zapisać się do okulisty z tym Joasi uciekającym oczkiem i zezowaniem. Okazało się, że terminy są na październik 2008!!!!!!!!!!!!!!!! :ico_szoking: Na szczęście weszliśmy bezpośrednio do lekarza, bo w sekretariacie nikogo nie było i udało się dostać termin na październik w tym roku i przy okazji sprawdzili oczka Joasi , że zeza nie ma :ico_brawa_01: ale badanie na dno oka trzeba zrobić i wtedy wszystko lepiej się okaże, a do tego czasu mamy sami sprawdzać czy wszystko jest ok obserwując czy Asia ma równe odbicia światła w oczkach. No i oczywiście dowiedzieliśmy się, że nie wolno czekać do 1 roku życia i bardzo dobrze, że sami przyszliśmy i Joasia taka ładna hihi to dostalismy szybki termin hihi :ico_haha_01:

[ Dodano: 2007-08-28, 15:38 ]
Mamcia no właśnie jak jest taki wypukły kręgosłupek w dolnej części plecków to niedobrze - Joasia tak właśnie ma, a wszystko się ładnie układa jak leży na brzuszku więc jest duża szansa , że szybko się to naprawi przez ćwiczenia. Ja zauważyłam to ale tylko podejrzewałam, że coś chyba nie tak ten kręgosłup wygląda no i jak poszliśmy do rehabilitantki to ona od razu sama powiedziała, że jest skrzywiony :ico_noniewiem: potem poszliśmy do lekarki i to potwierdziła. A mówię ci jakie te ćwiczenia są męczące dla Asi :ico_olaboga: ma wałek pod brzuchem i ma cały ciężar ciała tylko na rączkach wyprostowanych i to jeszcze raz na jednej raz na drugiej i tak przez 20 minut, dzisiaj tak się darła, że nic innego nie dało się już poćwiczyć, zobaczymy co będzie jutro
Ostatnio zmieniony 28 sie 2007, 17:48 przez Magdzinka, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość