Hej...no to super że Alunia dzielna! no i w sumie mi się też wydawało, że więcej waży...ale to i tak sporo...
Ja dziś normalnie

pojechałam kupić pościel dla mojej bratanicy...flanelową...obeszłam 6sklepów i

nie ma!!!

bo flanelowa jest dopiero w październiku!!! noż kur...gdzie ja żyję??? to jak moje dziecko teraz śpi we flanelowej, to mam jej powiedzieć "wyskakuj z tego!teraz jest lato i się śpi w bawełnianej!"??? no kuźwa...rozniesie mnie zaraz!!!
Wróciłam...młoda od razu mnie wyczuła i się skończyło spanie...zjadła odrobinę...i ryk...chwilę poleżała...i dojadła...uf...ale już z butli nie chciała wredna jędza! Potem soczek z marchewki...oczywiście połowa ściekła po brodzie

A teraz spacer...tyle, że ja przeszłam 20metrów i

wróciłam...Bo oczywiście J nie pasuje spacer po polnej drodze...a mi się nie chce stresować więc wróciłam...
Mam kuzyneczkę na wakacjach

więc mniej tu będę pewnie... lecę...
przyjdę się wyżalić po kąpieli i karmieniu...Bo nawet przez smoczek 2wypiła dziś 70ml i koniec! to ja już nie wiem...możliwe, żeby co 3godziny tylko tyle jej wystarczało?

trochę mnie to dziwi...ale może?no nie wiem...poczekam do szczepienia-11.09...to się może dowiem. A po 7.09 zacznę jej dawać mleko 2, no i mama już zapowiedziała, że ugotuje jej zupę z marchewki!

więc mleczko to już będzie pewnie dodatek...
ok,spadam...