A my kilka tysięcy kilometrów od rodziny musielismy wszystko kupić sobie sami... Tylko moja mama kupiła posciel, ubranka i kosmetyki w Pl (nie ma Nivea Baby w UK
) i nam przysłała w paczce. A od rodziny chyba cos dostanie kruszynka w prezencie, ale to pewnie dopiero jak pojedziemy do PL, czyli gdzieś we wrześniu... a wtedy to moje dziecko bedzie miało juz jakies 6 miesięcy...