Będę starszym BRATEM / SIOSTRĄ.

[słoneczko4]

Witam wszystkie Panie
Temat :"Będę starszym BRATEM/SIOSTRĄ" .Bardzo mnie nurtuje , gdyż jestem szcześliwą mamą 6 letniego synka , od dłuszego czasu planowaliśmy drugie dziecko lecz ciągle pozostawało to w planach .Od niedawna zaczeliśmy spełniać nasze marzenia o drugim dzidziusiu i marzenie spełniło się ,gdyż jestem w 9 tygodniu ciąży .Chciałabym dobrze przygotować starsze dziecko na to ,że juz niebawem będzie "starszy BRATEM ".Mam małe obawy czy nie bedzie zbyt dużej zazdrości ,czy będzie kochał malucha, jakie relacje bedzą między nimi w przyszłośći itd. .Wiem ,że wszystko w moich i męża rękach ale mimo wszystko mam małe obawy .Chciałabym również poznać wasze obawy lub historie związane z tematem a także po narodzinach drugiego lub kolejnego dzidziusia ..

[Zulcia]

słoneczko4, witaj
Ja mam podobną sytuację do Twojej Moja Zuza też ma 6 lat i już od dłuższego czasu pyta się mnie kiedy będzie miała rodzeństwo,bo obiecaliśmy jej,że jak będzie w zerówce to będzie miała brata lub siostrę.Dużą rolę odgrywał tu fakt,że wielu jej rówieśników z grupy ma rodzeństwo i ona też bardzo chce mieć.I kto wie,może będzie miała?
Nie wiem tylko,czy powiedzieć dziecku o ciąży,czy troszkę poczekać,aż będzie widać brzuszek?
Pozdrawiam

[ Dodano: 2007-09-03, 20:13 ]
A co do Twojego tematu,to ja miałam prawie 6 lat jak urodziła się moja siostra i nie pamiętam,żebym jakoś bardzo przeżywała jej narodziny.Cieszyłam się,że mam rodzeństwo i że mama śpi ze mną(bo na czas pierwszych mc. przeniosła się do dziecinnego pokoju).Nie odczułam też tego,że mama poświęca więcej czasu maluchowi.Zresztą mama do teraz traktuje nas jednakowo,żadnej nie faworyzuje

[słoneczko4]

Zulcia, Ja też nie chciałam mówić Mateuszkowi za wcześnie ,z dwóch powodów :
-bo różnie to bywa a tak duzemy dziecku ciężko wytłumaczyć (np. strate),
-po drugi będzie czekał i czekał i wciąż pytał kiedy .
Tylko ciężko jest ukrywać gdy wszyscy wiedzą, Ja powiedziałam synkowi ,gdyż bałam się ,że dowie się przypatkiem od innych ludzi a wówczas mógłby mieć do Nas pretensje .Było kilka wpadek np.
- ciocia powiedziała do wujka ,że jestem w ciąży przy Mateuszku ale całe szczęście jest chłopakiem i nie bardzo wiedział co to ciąża.
-Póżniej była inna sytuacja szliśmy ze spacerku spotkaliśmy znajomego a on powiedzał:"Witam Was a właściwie waszą trójkę" no i mały zaczął się pytać o jaką trójkę chodzi bo idziemy sami.
Postnowiłam , żę jak wróce od lekarz i lekarz powie ,że jest ok , to mu powiemy.No i tak zrobiliśmy 23 sierpnia.Reakcja była dziwna,gdyz jak się dowiedział Tata zapytał i co cieszysz się ,a Mateusz powiedział tak średnio , gdy zapytałam dlaczego powiedział: bo niewiem jak to bedzie. OD tej pory zaczynamy czasem rozmawiać na temat dzidzi juz jest lepiej ,ale nadal obawiam ,chyba tak jak On.

Ps. Czekam na wynik testu i życzę dwóch kreseczek

[qunick]

słoneczko4, my juz mamy za sobą to na co Ty czekasz ;)
Tylko Zuzia ma 4 latka i troszkę inaczej pewnie rozumie pewne rzeczy. No i jest dziewczynką. Powiedzieliśmy jej dość wcześnie z tego samego powodu co Ty Potem do dnia porodu tłumaczyłam jak to będzie - okazało się że ie wszystko zrozumiała> Na początku było troche zazdrości o mnie i pytań dlaczego mną sie tak nie zajmujesz - karmię piersią i to był główny szkopół. Teraz Nina ma już pół roku a Zuzia kocha ją nadżycie! Rano biegnie do siostry sie przywitać! i ja też jestem bardzo szczęśliwa!

[słoneczko4]

qunick, fajnie ,że masz taka małą różnice wieku między dziećmi .Mnie niestety się tak nie udało.Mam nadzieje,że będzie dobrze.Narazie jest wszystko ok ,zobaczymy co będzie gdy urodzę.
Pozdrowionka

[karolas]

SłONECZKO4 witaj, ja podobnie jak QUNICK zaczełam przygotowywac prawie teraz 4,5-letniego synka do tego ze bedzie miec brata lub siostrzyczke. Teraz ma siostrzyczke 7,5 miesięczna i tez kocha ją nad zycie. Ale juz od samego poczatku ciazy duzo,bardzo duzo rozmawialismy znimo dzidzi. Robilismy sporo zdjęc jego ze mna i brzusiem, przytulał sie do brzuszka,pukał wołał a gdy juz poznalismy plec-całymi dniami obserwował czy Amelka kopie czy spi i dotykał,głaskał i głaskał hi hi. Było wspaniale ale gdy mała sie urodziła to pierwszy miesiąc był taki hhhhmmmm no on w stosunku do siostry był kochany, zachowywał sie prawie idealnie,kiedy miał byc ciszej to był, pomagał przy jej kapieli przewijaniu ubieraniu ale w tym pierwszym jej miesiacu zycia kacperek był z nami troszke na sciezce wojennej bo pokazywał swoja zazdrosc w taki sposob ze do nas robił głupie minki, ze jego juz tak nie tulimy,nie mam czasu z nim tyle sie bawic co wczeniej. Wiec maił okres buntu ale nie w stosunku do małej lecz do nas:). Maz zaczął znimspedzac wiecej czasu i wszystko wróciło do normy,teraz swiata nie widzi poza swoja jak on to mowi-AMELUSIA :0. Powodzenia zyczę

[benten]

Sloneczko4 miedzy moimi synkami jest ponad 6 lat .Na poczatku ciazy jak spytalam czy chcialby miec rodzenstwo to powiedzial ze woli robota;-) i nieporuszalam tego tematu az zaczynalo byc widac brzuch wtedy znowu rozmawialismy o rodzenstwie i tez mu bylo obojetne kto to bedzie. Pozniej z czasem sam zaczol pytac czy to chlopiec czy dziewczynka ,ale ze mieszkam w kraju w ktorym sie takich zeczy niedowiesz od lekarza wiec czekalismy poprostu na dzidzie.Po urodzeniu Kacpra nie zauwarzylam wiekrzej zmiany w zachowaniu Karola byl pomocny i chcial sie zajmowac bratem .Teraz jest troche inaczej poniewarz Karol ma swoj maly pokoik i niewszystkimi zabawkami chce sie z bratem dzielic dlatego ,ze ten maly dreczyciel lamie mu zabawki ,ale ogolnie razem bawia sie zgodnie.I tylko czasami wybucha w domu straszliwa wojna ...

[słoneczko4]

karolas,Ja też się staram przygotować synka i myśle ,że jest coraz lepiej ,często rozmawiamy ale bez przesady bo myślę ,że mamy jeszcze czas.Chcę to zrobić delikatnie.Przy rozmowach wspominam synkowi jak bardzo chciałabym ,żeby mi pomagał .Narazie się cieszy.Boję sietylko kiedy to już nastanie jak juz dzidzia będzie , boje się tak jak u ciebie złych relacji jego z nami,ale jestem dobrej nadziei. dziękuję za odpowiedż i pozdrawiam.

[ Dodano: 2007-09-25, 18:09 ]
benten, też się obawiam co do kwesti zabawek i pokoju bo mamy 2 małe .Jeden jest nasz drugi Mateusza ,ale dopiero od niedawna bo mieszkam w starej kamienicy gdzie pokoje są duże dlatego przedzieliliśmy nasz pokój na 2 małe.Wiadomo ,że na początku dzidzia będzie z nami w pokoju ,ale w pózniejszym czasie myślę ,żeby byli razem,aczkolwiek może do tego czasu znajdziemy coś wiekszego .Tylko ,że to dalekie jeszcze plany...Dziękuję za odpowiedż i pozdrowionka

[MONIKAB fr]

witajcie...
moj synek w styczniu konczy 3 latka a w maju w naszym domu pojawi sie jego siostrzyczka\braciszek... chociaz moze sie wydawac ze Wiktorek jest jeszcze malutki... to doskonale rozumie pewne sprawy... o dzidziusiu zaczelam mu mowic zaraz jak dowiedzialam sie o ciazy... i na dzien dzisiejszy przyjmuje ta wiadomosc rewelacyjnie : mowi do brzucha..., caluje, opowiada, ze odda swoje lozeczko maluszkowi... i zabawki... a w zamian kupimy mu nowe sam mnie uswiadamia ze jest juz duzym chlopakiem... i jak narazie to cieszy sie ze bedzie mial rodzenstwo... zobaczymy co bedzie jak dzidzia bedzie juz miedzy nami...
a wiecie... gdzies slyszalam ze narodziny drugiego dziecka powinny byc swietem dla tego pierwszego... i tak ja planuje z tej okazji kupic jakis prezencik swojemu pierworodnemu...

[Zulcia]

Moja Zuza też się ucieszyła,że będzie mieć rodzeństwo.Powiedziałam jej po pierwszym usg,czyli w 6 tyg.Moja Zuza czasem wchodziła mi na ręce,albo chciała,żeby ją wyjąć z wanny,więc powiedzieliśmy jej na początku,żeby wiedziała,że teraz mama nie może brać jej na ręce itp.
Często przytula się do brzuszka i całuje dzidzię,ale jeśli chodzi o rozmowy na temat malucha,to raczej nie jest zainteresowana.Myślę,że to sie zmieni jak zacznie brzuszek być widoczny.My też mamy malutkie 2 pokoje(38m),więc Zuza nie może się doczekać kiedy kupimy piętrowe łóżko i ona oczywiście będzie spała na górze Na razie jednak dzidzia bedzie u niej w pokoiku spała w szczebelkowym łóżeczku.
Jak na razie moja córa jest pełna optymizmu i i chyba nie jest zazdrosna.
Pozdrawiam