Eska, skurcze musza byc bolesne, regularne i mocne. Takie skurczyki czeste ale nieregularne np jeden co 5 minut drugi co 15 potem znow co 10 minut to raczej na porod nie wroza, choc wiesz.... ja tak myslalam az Zuzie pojechalam juz rodzic jak mialam regularne co 5 minut i mialam juz 5 cm rozwarcia :)Mowia ze najlepiej zrobic test w wodzie: jak sie nie wie czy to TE skurcze to podobno warto wejsc do wanny z ciepla woda i sprobowac sie rozluznic..... Jak to nie sa porodowe skurcze to powinny minac. Podobny test mozna zrobic ze spacerem, powinny przejsc jesli sa falszywe. Ja mialam tak mocne skurcze jak jechalam do szpitala ze nie moglam isc w czasie skurczu, tylko musialam sie zatrzymac, podeprzec, zgiac w pol i sapalam....

I to byly TE wlasciwe

Trzeba jednak ufac wlasnemu cialu, bo jak masz sie denerwowac i czuc niepewnie to lepiej pojechac za wczesnie niz za pozno.
A autorem ksiazki jest oczywiscie glupi facet, stary dziad - lekarz jakis. Nam te ksiazke rozdawali w poczekalniach ginekologicznych 5 lat temu. W ogole takie horrory jakie on tam pisze to strach sie bac........
