a ja oczywiście nie moge spać
zresztą przed chwilą Julia się obudziła i patrzę taka gorąca i 38 stopni temperatury ma, podałam syropek, to może będzie lepiej spała jak jej spadnie temp., to ta pogoda chyba
a Dariuszek mi chyba psikusa znów robi, choć mam cykora, bo mam skurcze, takie wyraźne, tyle ,że jeszcze do wytrzymania i dostałam takiej biegunki, że nie wiem, ale już nie kraczę, co ma być to będzie, tylko teraz to bym o Julcię się zamartwiała
pierwszy raz od X czasu chciałabym ,żeby chwilkę poczekał
