LISTOPAD 2007

[Evik.kp]

mambii82, gratulację dla koleżanki
Tylko pozazdrościć że ma to już za sobą

[mambii82]

Dzięki dziewczynki za gratulację
Przypomniało mi się właśnie, że mam zdjęcia USG Julki
Wklejam buźkę Juki, mam nadzieje, że coś widać. Taka pyza z niej trochę, a Pani Gin co robiła mi USG to pokazała mi fałtki na brzuszku i włoski na główce. śmiesznie to wyglądało

Buźka, oczka, usta, nosek i rączki

[myszka105]

czesc dziewczyny byłam dzisiaj na duzych zakupach ale w lumpeksie.Straciłam 60 zł ale za to kupiłam 8 par body w rozmiarze 62-68 3 koszulki-kaftaniki 3 pajace 2 czapeczki. Jestem zadowolona z zakupów bo rzeczy nie sa zniszczone i firmowe

[ Dodano: 2007-09-11, 20:01 ]
jutro wielkie pranie w proszku lovela

[Ika202]

mambii82, ale fajna z niej laska

[mambii82]

dzięki Ika Pani doktor powiedziałam, że dzieci w tym wieku ciążowym wyglądają przecudownie na usg, są takie pulchne i milusie.
Myszka ja też miałam okazję kupić trochę rzeczy w takim sklepie i powiem Ci, że znalazłam ogrodniczki dżinsowe, sukieneczki, pajacyk ciepły,znanych dobrych firm. Wszystko jest w bdb stanie a płaciłam niewiele za te rzeczy zresztą tak jak i Ty. Dzidzia i tak szybko z tych ciuszków wyrośnie i będzie trzeba szukać nowych.
Ja dziś jak nigdy spałam prawie do 8. Jestem z siebie i Julki dumna raczej ostatnio udawało nam się do 6 rano. Może to przez tą pogodę :-( znowu za oknem ponuro szaro.
Miłego ranka dziewczyny

[kilolek]

Tak naprawdę to miałabym go w co ubrać ale jakoś wszyscy zawsze w nowych ciuszkach zabierają pociechy do domu. Co o tym sądzicie?? muszą być nowe na wyjście??

Moim zdaniem nie muszą. Zresztą z moim maleństwem byłby problem, bo on nie ma nowych ciuszków. Wszystkie albo dostałam od koleżanek po ich dzieciach albo kupiłam w używańcu. Nie bardzo mam kasę a tę co mam wolę przeznaczyć na coś innego oczywiście tez dla mojego maleństwa (np. na krew pępowinową) co na pewno będzie bardziej rozsądne iż wydawanie kroci na ubranka, których może w ogóle nie założyć jak się za duży urodzi
Ach, przypomniało mi się, że mój tata jak wychodził ze szpitala to zaciągną mamę do sklepu , mimo, że nie bardzo miał siłę i nie mógł chodzić, bo mu się w głowie kołowało po tym grzebaniu w mózgu żeby kupić coś dla wnusia skoro go tak długo w domu nie było (aż 15 dni! ) no i kupił mu ogrodniczki, sam wybrał! Zaskoczył mnie (tylko duże niestety będzie musiał Kubuś troszkę d nich dorosnąć)
A ja mam inne pytanie do was odnośnie ubrań na wyjście. Myślałyście już o tym co naszykować dla siebie? Nie mam pojęcia co to powinno być. Ponoć nie powinny to być jeansy, bo są za sztywne i obcierają i uciskają wrażliwe miejsca, a ja mam 45 min. jazdy samochodem do szpitala więc może być ciężko wysiedzieć. Z drugiej strony nie spodziewam się, że wyjdę ze szpitala chuda jak jakaś modelka ale chyba aż tak gruba jak teraz to nie będę?! Ciuchy sprzed ciąży mogą być za małe a ciążowe spadać, zwłaszcza, że ja ciążowe to mam tylko jeansy z "pończochą" na brzuch. Mam dylemat, naprawdę. A wy?

[ Dodano: 2007-09-12, 09:04 ]
Skoro nikogo nie ma to idę sobie na targ, może kupię coś dobrego. Jakieś owocki na przykład. Tylko kurcze daleko mam to za dużo nie mogę kupić. Może nie zamarznę po drodze. Zimno jak diabli i mgła, że sąsiedniego domu nie widać. Ale się przespaceruję. Dobrze mi zrobi. Wczoraj tak mnie bolała głowa, że o 16,00 poszłam już spać

[marzenus]

cześć wam ja dzisiaj idę na usg zobaczymy co mi powiedzą, mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze. Potem zdam relację z wizyty a jutro idę do gin.

[mambii82]

Marzenus powodzonka życzę
Kilolek też się zastanawiałam na ubraniami na wyjście dla siebie. Stwierdziłam, że przygotuję sobie wygodne spodnie ciążowe z materiału takie zamierzam kupić http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=230929037
jakąś bluzę albo sweter, płaszcz mam taki w który mieszczę się bez problemu no jak się najem to się nie zapina ale to nic to tylko tylko tyle co do samochodu . Myślę, że będzie jeszcze o nas widać ślad ciąży i przez te kilka dni w szpitalu nie znikną kilogramy, które nam przybyły przez okres ciąży.

[Evik.kp]

Cześć dziewczyny.
Ale ja miałam dzis straszną noc Prawie wogóle nie spałam tylko przewracałam się z boku na bok. Za to rano jak mąż wyszedł zasnęłam i obudziłam się o 9.30 teraz wcinam śniadanko i zastanawiam się co dziś robić. A wiem muszę iść kupić prezent bo mój ślubny ma dziś urodziny.

mambii82, fajne te spodenki. JA po porodzie nic nie kupuję co najmniej do stycznia. Na wyjście ubiorę się w spodnie dresowe w których chodzę teraz, będzie mi najwygodniej

[Agnieś81]

mambii82, fajne te spodnie. Ale ja też na pewno zabiorę spodnie dresowe. Będzie mi najwygodniej. Aby tylko do samochodu dojść.
marzenus, powodzenia na badaniach

Ja też miałam dziś kiepską nockę. Najpierw zasnęłam na kanapie. Czekałam na film, ale się nie doczekałam. Obudziłam się ok.1 i szybciutko do swojego łózia. Niestety mój synek znowu się obudził z płaczem i musiałam się przy nim położyć,żeby mógł usnąć. I sama też usnęłam. Jak się obudziłam było już po 4 a w dodatku bolały mnie wszystkie kości

[ Dodano: 2007-09-12, 10:37 ]
Właśnie zauważyłam, że mój suwaczek już na 8 miesiąc przeskoczył Jak ten czas szybko leci